Witam. Od wczoraj zmagam się z problemem natury zamka centralnego w A4 B5 Avant z 1999 roku, ale po przekopaniu całego forum, nie udało mi się znaleźć takiego samego problemu a tym samym rozwiązania mojego problemu.
Mianowicie, po wymianie baterii w pilocie auto nie reaguje na próbę otwarcia go z pilota. Po otwarciu drzwi kierowcy z zamka, bolec podnosi się jedynie u kierowcy, w pozostałych pozostają schowane czyniąc drzwi nadal zamkniętymi a syrena wraz z awaryjnymi zaczynają dyskotekę. Jedyny plus tej sytuacji to fakt iż po upływie kilku minut wszystko cichnie i można spokojnie ruszyć w drogę. Dioda przy zamku w drzwiach kierowcy mrugała cały czas.
Byłem u fachowca z tym myśląc iż jest to problem w rozkodowanym kluczyku, jednak po jego oględzinach dostałem informację, że jest to sprawka wadliwego czujnika zamka w drzwiach kierowcy albo przerwania któregoś z przewodów, tyle dostałem on niego informacji niestety bo tłok poświąteczny i jedynie wyłączył mi alarm by nie jazgotał za każdym razem gdy ktoś otworzy drzwi w aucie.
Próbowałem dzisiaj sprawdzić czy któryś z przewodów od zamka w drzwiach nie został przerwany ale z marnym skutkiem więc ruszyłem na poszukiwania pomocy w internecie
Niestety moje Audi ma jeszcze problem z zamkiem w klapie bagażnika i kluczykiem który wchodzi tylko do połowy, jak znalazłem na forum, bardzo popularny problem Klapy również nie udało mi się otworzyć. Znalazłem przewody powietrzne pod kanapą i zgodnie z opisaną metodą na forum, rozłączyłem je i z przewodu idącego w do bagażnika ciągnąłem powietrze, lecz nie przyniosło to żądanego rezultatu.
Zatem zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc czy dobrą radę
Czy faktycznie czujnik znajduje się w drzwiach jak mówił mi to mechanik czy mam go szukać przy centralnym zamku? Które przewody w drzwiach są od zamka i mogłyby być przerwane (znalazłem jedynie te zasilające diodę od zamka)? Co mogę zrobić by otworzyć bagażnik oprócz rozwiercania blachy?