Skocz do zawartości

Mateusz Mochocki

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Mateusz Mochocki

Informacje

  • Imię
    Mateusz
  • Miasto
    X

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Kombi
  • Rok produkcji
    2001
  • Silnik
    1.8 T
  • Kod silnika
    AVJ
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Multitronic
  • Paliwo
    PB

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Mateusz Mochocki

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich. Od dluższego czasu mam problem ze skrzynią, tzn. Na zimno wszystko jest w miare okey nic nie szarpie. Problem pojawia się jak auto złapie temperature, przy przyspieszaniu do około 80-90km/h auto szarpie, później przy stałej prędkości do około 2200 obrotów auto również poszarpuje, skacze(zakres gdzie najbardziej szarpie 1500-2000). Z miejsca mówię że to wina skrzyni bo cewki przepustnice swiece itp wymienione wyczyszczone itp. Byłem w serwisie z automatami i diagnozy po przejażdżce i podpięciu pod kompa nie dostałem. Na dzień dobry 1200zł jeśli zdecyduję się na wyjęcie skrzyni i sprawdzenie, mowa jest o tym że może sprzęgiełka do wymiany ( jakoś to fachowo się nazywa ale potocznie mówią na to sprzęgiełka), ewentualnie jak się okaże że łańcuch do wymiany to mam sobie poszukać innej skrzyni... koszty koszty koszty. Rozważam włożenie więc manuala w tych pieniądzach. Przy tym wszystkim ostatnio pojawił się jeszcze inny problem, włączył się tryb awaryjny (miganie na blacie) podpięcie pod kompa wskazało na błąd położenia drążka (spec coś mówił o jakims magnesie w środku i wgl że jak się powtórzy to wina .. sterownika w skrzyni i tym bardziej nowa skrzynia powinna być). Błąd zniknął.. pojawił się po kilku dniach ponownie ale zauważyłem że w trybie awaryjnym auto nie szarpie, nie faluje przy delikatnym ruszaniu ani mocnym. Testowałem to w różnych warunkach gdzie zazwyczaj nie dało się wytrzymać szarpania a tu WSZYSTKO IDEALNIE. Problem taki że co jakiś czas przy samym ruszaniu szaleją obroty i szarpie tak jakby głupiał nie wiedząc jaki "bieg" po chwili znika to i jest bajka. Przy zatrzymaniu również auto skacze jakby nie zadziałało "sprzęgło" obroty skaczą na 500 i nagle 4000 tys. po zrzuceniu na P wszystko okey. Czytałem o różnych rzeczach i nie mam pojęcia, nie chciałbym kasy wydać w błoto, podobno jakiś sterownik siada czasami i można go naprawić za kilka stów a nie wymianiać na nowy za ileś tysięcy. Nie znam się na tym zbytnio, nie jestem mechanikiem ale nie chce na oślep wymieniać części a w końcu skrzyni bo nie jest to adekwatne to wartości auta Mogę jeszcze dodać że w momencie zmiany biegu na wyższy lub niższy auto nie szarpie.. tylko ciut później... te szarpnięcia w trakcie mają około 100-150 obrotów i jest taki dźwięk jak w manualu w trakcie jazdy naciśnie się lekko sprzęgło i puści. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
  2. Witam, (autko audi a4 b6 1.8t 2001r) mam problem z przednim lewym kołem tzn. w trakcie jazdy czuć, że trzyma hamulec (mniej lub bardziej/ różnie bywa). Po przejechaniu x Km czuć na metr klocki, koło ciepłe lub gorące. Dzieję się tak tylko z tym jednym kołem, reszta zimna, nic nie czuć. Raz jest okey wszystko i auto płynie nic mu nie jest, po pewnym czasie i kilku hamowaniach znów zaczyna trzymać, dusić go mocniej lub słabiej. Ostatnio w trakcie jazdy zauważyłem również, że gdy go nie trzymało nic i nie używałem hamulca nagle szarpnęło nim tak jakbym się mijał z tirem i znów trzymało ale dość mocno ponieważ kierownica zaczęła drgać. Podjechałem do znajomego żeby sprawdzić go Vag'iem, efekt? 17887 - P1479 System próżniowy, hamulce- błąd mechaniczny. Po usunięciu błędu i ponownym odpaleniu klocki puściły tarcze i przez pare km było okey, błąd nie wrocił. Po nocy jednak problem powrócił, znów trzyma/puszcza, błędu nie ma, bezpiecznik sprawdzałem tez okey. Z problemem walczę już rok, co zostało zrobione: rok temu -klocki, wszystko wyczyszczone (tłoczki prowadnice itd), nasmarowane niby cacy, w/w błąd pojawił się i został tez wtedy usunięty, przepalony bezpiecznik nr9 (wspomaganie ukladu hamowania/ jakoś tak). ostatnio -klocki (ponieważ ten lewy zdarło znowu), wymieniony tłoczek, gumki, przewód hamulcowy, płyn hamulcowy. 2 dni było dobrze i problem wrócił a później już to szarpnięcie, Vag itd Co jeszcze zaobserwowałem, jeżeli trzyma koło i używam hamulca to rzadko kiedy odpuszcza ale gdy włączy się ABS w trakcie hamowania (idealnie na śniegu) to klocki odpuszczają i znów jest przez chwile dobrze. Czytałem inne tematy o problemie 17887, wymieniali przewody, odme, eżektor itp pomagało ale błąd dalej sie wyswietlał, czyli jakaś nieszczelność układu. Do problemu z hamulcem doszło jeszcze falowanie na obrotach (+/- 50) w przedziale 1500-2000, standardowa diagnoza to przepustnica do czyszczenia lecz innym pomagała wymiana nieszczelnego elementu w pobliżu odmy i wyczyszczenie co łączyło by się z błędem z Vag'a, Pytanie czy doszczelnienie układu podciśnienia i pozbycie się falowania na obrotach mogłoby pomóc również jakimś cudem dla hamulca (układ chyba wpięty do serwa?). Jakieś pomysły co z hamulcem? Jest to uciążliwe bo męczy auto, do tego automat więc czesto musi redukować, spalanie znacznie wyższe, Nie jestem mechanikiem i nie znam sie zbytnio na tym dlatego proszę o wyrozumiałość, starałem się napisać wszystko co zauważyłem w trakcie jazdy i użytkowania. W warsztacie też rozkładają ręce. Wymiana pompy/serwa podobno bez sensu bo problem wyglądałby inaczej i dotyczył więcej niż 1 koła. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
  3. Witam wszystkich użytkowników bardzo serdecznie, wiele razy odwiedzałem forum ale czas stać się jego częścią:) Pozdrawiam wszystkich i życzę jak najmniej usterek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...