Wczoraj chciałem wyczyścić syf na podszybiu bo stała mi woda, a że jest źle dojście odkrecilem tą skrzynkę z komputerem, wyciągnąłem przekaźniki i odpialem kostki, później jak złożyłem wszystko to samochód dziwnie chodzil, brak turbo, zaczął dymic. Wyczytałem gdzieś żeby odpiąć kleme na 15 minut, później odpalić i czekać aż się nagrzeje to w międzyczasie zaczęły mrugac kontrolki świec i immobilisera, później zgasilem, odpaliłem i już nie mrugały. Ktoś wie o co może chodzić?