Witam. Sprawa jest bardzo dziwna i wygląda tak. Auto traciło na wolnych obrotach ogrzewanie, lecz przegazówka z reguły mu pomagała. Ostatnio ogrzewanie przestało całkiem działać i gazowanie nie daje nic. Auto trzyma ładnie 90stopni i nie drgnie, wąż do nagrzewnicy idzie jeden ciepły, wychodzi zimny. Jeżeli ściągnę opaskę z węża nagrzewnicy to schodzi powietrze, zaczyna lecieć płyn, więc zakładam i ogrzewanie działa. Na chwilę... Za chwilę znów brak obiegu w nagrzewnicy. Płukałem ją pod wysokim ciśnieniem, woda ładnie przepływa. Jak silnik chodzi na wolnych obrotach, a ja ściągnę przewody od nagrzewnicy to jest tam sucho. Jakby woda nie docierała do nagrzewnicy. Przez odpowietrzenie jej pomaga, ale na chwilę. Co wykluczyłem :
- Uszczelka pod głowicą odpada
- Pompa wody Ruville jak i cały rozrząd, a przejechane na tym 3tyś km
- Termostat ok
- Nagrzewnica ok ? Gdy w końcu dostanie płynu to grzeje, więc chyba odpada
Płynu nie ubywa, stan jest taki sam, ciśnienie w układzie prawidłowe. Ma ktoś jakieś pomysły ????
