Witam , mam dośc dziki problem z moim audikiem 1.6 AHL . Niedawno auto kupilem i od razu musiałem sporo kasy włożyć . Staneły pierścienie i zaczęła się uszczelka pod głowicą . Zdecydowałem się na remont, poszły nowe pierścienie, panewki korbowodowe, uszelka . Oczywiście nie obyło się też bez planowania głowicy. Wszystko super poskładane , od razu kopa dostała , chodzi jak złoto ale coś zaczęło cykać .Nie tak ciągle tylko tak cyklicznie jakby coś sie obracało i cykalo i przestawalo i znowu cykało. cyk cyk cyk ..... cyk cyk cyk .. (: Mechanik który robił mi silnik powiedzial,że to szklanki, więc Audi dostało nowe bez żadnego wahania .. ale po wymianie szklanek dalej to samo cyka jak cykało nic się nie zmieniło. Ciśnienie ma okej, ssący klekocze ale to swoją drogą, więc sie nie przejmuje. Obstawiałem wtryski ale dziś zdjąłem osłone plastikowa i to nie wtryski , cichutko pracują. To bardziej z tyłu silnika. Ktoś mial podobny problem ? Już kota dostaje z tym cykaniem . Słychać to nawet przy zamkniętej masce. Proszę o pomoc, bo osiwieje wkońcu ;D
poniżej wstawiam filmik jak to klepie