Witam,
pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość znalazłem podobne przypadki na forum do mojego ale żaden do końca nie pasuje więc postanowiłem zapytać, może jakaś mądra głowa pomoże. Auto a4 b6 avant z 2002r. diesel jakiś czas temu przeze mnie kupione. Generalnie działa bez zarzutu, z tym że dziś rano wsiadłem do auta na pewniaka (stało 2 dni) normalnie otworzyłem centralny z pilota, po przekręceniu kluczyków w stacyjce lampki normalnie się zapaliły i zgasły wszystkie oprócz akumulatora i ręcznego, ekranik od FIS się jednak nie zapalił wcale - przekręciłem kluczyk dalej żeby zapalić auto i zero reakcji - usłyszałem tylko "pyknięcie" ale nawet nie zakaszlał. Kontrolka od ręcznego zaczęła mrygać, wskazówki liczników drgały. Kilka prób i nic. Dzwonie do szwagra mechanika i on mówi żeby odłączyć na kilka chwil kleme i potem spróbować - tak też zrobiłem ale efekt był taki że już nawet zamek centralny nie reagował.
Zadzwoniłem po taksówkę, auto z kabli odpałiło, więc podjechałem do mechanika niedaleko. Podpiął akumulator pod jakieś magiczne urządzenie i mówi, że akumulator jest wporządku - wynik mi pokazał sprawność 82%, poziom naładowania 75%. Mechanik powiedział, że może gdzieś prąd ucieka, więc jestem umówiony do fachowca w przyszłym tygodniu. Generalnie po całej akcji byłem już na zakupach, więc kilka razy auto odpaliłem i zgasiłem - pali i pracuje bez zarzutu. Podobną sytuację miałem w zimę ale wtedy było mega zimno i samochód trochę stał więc pomyślałem że po prostu aku się rozładował i nie wiem czy słusznie.
Być może ktoś miał podobną sytuację, potrafi pomóc? Będę wdzięczny. Proszę o podpowiedzi dla laika bo się wogóle nie znam na samochodach
Pewnie nie ma to żadnego znaczenia ale tak myślę że może np radio robi zwarcie? (audi concert z systemem bose) Zauważyłem i w zimę i teraz, że przestał mi działać w radiu potencjometr po czym wystąpiła opisywana sytuacja - następnie potencjometr działa normalnie. Przypadek? no może. Dodatkowe info - czasami nie działa otwieranie centralnego z pilota ale po chwili jest ok. Po opisanej sytuacji przez dłuższą chwilę paliła się pomarańczowa lampka od ESP. Więcej nic mi do głowy nie przychodzi.