Siema, z racji ze nie dawno zdałem prawko zacząłem sie rozgladać za samochodem. Ale a to silnik juz na koncówce zycia, albo cała buda poszpachlowana. Ojczulek jeździł czasami poczciwą a4 b5 1.6 101km. Nigdy go nie zawiodła, kupił ją chyba z 10 lat temu i w sumie służyła jako trzeci samochód gdy jechalo wiecej niz 3 osoby dodatkowo ma hak. Przez te 10 lat zrobiła 90tyś km co jak na normalny samochód to bardo malo Inne samochody w rodzine robilo po 20-40 rocznie A ten stoi i sie kurzy, wyciągany doslownie na niedziele do koscioła. Tata zaproponował zebym sobie je wział a on sobie cos kupi. Silnik zdrowy w tym momencie ma chyba 170 tys przebiegu albo cos kolo tego. Poza wymianą olejów i naprawą nagrzewnicy nie bylo nic robione. Oleju nie pije.
Pare rzeczy mi w tym samochodzie nie pasuje.
Po 1-wsze lakier. Czerwony. No nie moge. Kazdy inny tak, ale czerwony działa na mnie jak płachta na byka. Ile kosztowałoby polakierowanie calego samochodu. Jestem z okolic warszawy. Zależy mi zeby bylo to dobrze wykonane i dobrze gdyby to nie bylo zbyt drogo.
Po 2-gie felgi, ojciec jeździ na orginalnych alufelgach od audi. No mi one srednio sie podobają. Myslałem zeby kupic jakies 17 i niskoprofilowe opony. Warto kupic uzywane alufelgi?
Po 3-cie jak wyglada sytuacja z obnizeniem samochodu? Kto mial a4 wie ze to dosyć wysoka koza, chciałbym ją opuscic dosłownie optycznie 30-40mm. Ile by to kosztowało i czy warto? Moze wystarczą same alufelgi i bedzie juz sie to ladnie prezentowało
A i samochód ma mi służyć jako normalny samochód, po prostu ma ladnie wygladać a nie za***rdalać Chciałbym zmiescic sie w tych 5-7 tysiącach jesli to mozliwe