Rozmawiałem dziś z dwoma firmami i chcą głowice ściągniętą więc nie ma sensu. Jak ściągnę głowice to już są takie koszty że lepiej kupić druga nieuszkodzoną a ta zawieźć do skupu aluminium, niech to pozostanie planem b. Plan a jest taki żeby to odratować na aucie. W sobotę będzie zabieg przeprowadzany tylko kwestia czy w ogóle stosować te Heli coli czy bezpośrednio wkręcać na M8. To ze będzie grubsza śruba mnie to nie razi. Może lepiej żeby było tam jak najmniej "członów" trzeba to przemyśleć, co o tym sądzicie? Ja uważam że dodatkowa tulejka może być tylko dodatkowym elementem który może się zużyć z biegiem czasu pod wpływem drgań np. Ale to tylko moje przemyślenia.... Znalazłem na tym forum temat że gość miał podobny problem i nie zastosował tej tulejki i dobrze wyszło, pytanie czy do dziś to służy... Pozdrawiam
Edit. Sprawa załatwiona zajął się gość który się specjalizuje wykręcaniem wtryskow w Mercedesach 2,2 i 2,7 cdi. Mówi że powinno być dobrze i nawet gwarancję daje na robotę. Doszła wymiana oleju niestety i uszczelnienie pompowtrysku. Pozdrawiam i dziękuję za rady