Witam wszystkich! Mam mały problem mianowicie pirotechniczna klema na akumulatorze 'daje jaja', wywala błąd poduszek, po skasowaniu i ruszaniu wtyczka, kablem pokazuje 4.0 do 4,3 om, błąd nie pojawia się przez kilka dni ale wystarczy, że coś jest w bagażniku a np. przejadę przez próg zwalniajacy to się zaświeci, nie wiem w czym tkwi problem, możliwe, że klema jest uszkodzona? Kabel na widocznym odcinku w bagażniku nigdzie nie uszkodzony, nie wiem jak dalej... Ktoś ma jakieś sugestie w czym przyczyna?