Skocz do zawartości

Weronikaa4

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Weronikaa4

  1. 2 minuty temu, aprox99 napisał:

    Znam takich co jeżdżą VW i zawsze mają bańkę oleju e bagażniku

    A no oczywiście, ja też woziłam, ale już jestem po tych złych czasach i nie ma takiej potrzeby :) ulga nie do opisania :D

  2. 17 minut temu, aprox99 napisał:

    Masz rację tylko czy nie powinno tak być że samochód od początku jest ok.A tę wymianę pierścierni to powinien VAG zapłacić bo to ewidentny błąd konstrukcyjny

    Powinno. Ale wtedy by mniej zarabiali na nowych samochodach i serwisach hehe takie czasy niestety. W książce audi normy ubytku oleju są tak wysokie, że przed każdą trasą by człowiek oleju dolewał i wszystko ok według producenta :/

  3. 7 minut temu, aprox99 napisał:

    Tak,tylko ile kosztuje usunięcie tego?wymiana pierścieni a może jeszcze coś innego.Ktoś kupił samochód i ma teraz wymieniać pierścienie????Poza tym mam wieloletnie doświadczenie z silnikami benzynowymi VAG i nie jest wykluczone że po naprawie nie będą brać oleju

    Jak ktoś umie to zrobić solidnie i wie co trzeba zrobić przede wszystkim to oleju nie bierze nic. Wymiana tłoków, pierścieni, świece (bo szybko się kończą przy tej wadzie) pełna regeneracja, wszystkie uszczelki na nowe i inne drobiazgi. W moim przypadku była to ok. 1/9 wartości samochodu i nic więcej nie trzeba było wymieniać a sporo tys km zrobione. Więc myślę, że jak kogoś stać na "lepszy" samochód to i włoży trochę w naprawę, raz a konkretnie. A nie co tydzień na warsztacie z byle bzdurą, jak mają różne marki niższej półki :) co kto woli :)

  4. 16 minut temu, aprox99 napisał:

    Przed silnikami benzynowymi koncernu VAG trzeba ostrzegać.Afera większa niż z Dieslami

    Zależy kto ma jakie auto :) jeśli warte zachodu to warto też usunąć wadę wspomnianego tu silnika tfsi i cieszyć się zaletami :)

  5. Wszystkie cewki mam Boscha, nową także. I jej cena plus wymiana była sporo niższa niż koszt lawety. Ale faktycznie wozić nową ze sobą na pewno nie zaszkodzi, a pomóc może. Dziękuję za radę :) 

  6. Witam, w mojej audi (a4 b8 1.8 TFSI quattro 160kM) ostatnio padła cewka zapłonowa w trasie - to pewne, bo usterka już naprawiona. Wymiana takiej cewki to prosta sprawa i nieduży koszt, ale jak dzieje się to w lesie za miastem to koszty lawety dochodzą. Została wymieniona cewka na pierwszym cylindrze, na której komputer wskazał błąd. Dodatkowo wymienione wszystkie świece. Moje pytanie jest takie, czy pozostałe 3 cewki też lepiej wymienić od razu czy nie? Skoro po jej awarii nie mam możliwości dalszej jazdy to za każdą cewką będę wracała na lawecie? 

    (W czasie awarii silnikiem zaczęło rzucać nagle podczas jazdy przez co trzęsło całym samochodem po przejechaniu tego dnia ok. 80 km. Kontrolka check engine i EPC.)

     

    Pozdrawiam.

  7. 12 minut temu, przem8 napisał:

    Jeśli te silniki biorą już znaczne ilości oleju, a nie ma wycieków ani nie spala go turbina to jego remont będzie raczej nieunikniony. Audi w kulki sobie poleciało z tymi motorami lekko mówiąc i chyba dopiero po 2011/12 są poprawione. Jeśli zamierzasz zżyć się dłużej z samochodem to lepiej rozwiązać problem jak najszybciej :P

    Producent się zabezpiecza takimi normami zużycia ale dopuszczalne to można przyjąć 1l ale na 10tys co najwyżej:D

    Zamierzam, bo mam go dopiero 4 miesiące i sporo kosztował jak na moją kieszeń :) chodzi idealnie, poza tym olejem nie ma nic niepokojącego. Czekam na swoją kolej w warsztacie, tylko do tego czasu tak chciałam popytać na forum, z ciekawości. Jak rozwiążę problem to też dam znać, bo kupił mi go ktoś, kto zna się na autach, szczególnie lubi audi, i podpowiada co trzeba zrobić i być może ma racje, a wtedy nie będzie to jakiś mega remont. 

    PS: "ani nie spala go turbina" jak mam to rozumieć? a może spala?? jak to poznać? :P 

  8. W dniu 20.08.2017 o 22:22, Wojtek21 napisał:

    Na początku lipca robiłem remont na pobór oleju u kixi4. Zrobiłem już ponad 7 tys. km i jestem zadowolony, bo w końcu nie muszę martwić się o poziom oleju :D Michał pomógł mi też w kilku innych sprawach z moją audiczką, więc śmiało mogę go wszystkim polecić! Warto zrobić nawet te kilkaset km, jak to było w moim przypadku.

    Mogę wiedzieć jaki był orientacyjny koszt tego remontu na pobór oleju ?? :)

  9. Aha jeszcze dodam, że po wymianie - weszło ponad 4 litry, bodajże 4,5 litra - komputer pokazywał max (podobno tak najlepiej, najbezpieczniej) i zostało zrobione te +/- 3,5 tys. km i pokazało pusto, ale lampka jeszcze nie świeciła, dolałam pół litra - nic, kolejne pół litra - nic, dalej pusto. Dopiero po dolaniu łącznie 1,75 l pokazało połowę na komputerze. Czyli w sumie spalił więcej, bo początkowo było pełno. Ta skala to jest niby litr, więc do 1,75 l dodać 0,5 l to już ponad pół litra na 1000 km, a to przekracza górną granicę normy wg. producenta (info z książki).

    Teraz dolałam pół litra - komputer to załapał, poczekam aż spadnie do 2 kresek (jak było przed dolewką) i zobaczę ile km na tym zrobiłam.

     

  10. 4 minuty temu, przem8 napisał:

    To i tak mało jeszcze spala jak na te silniki. Możesz zmienić na 5w40 ale czy aż tak bardzo pomoże to ciężko powiedzieć i tylko nie castrol... Jaki masz przebieg? Proponuje zakupić bagnet i dokładnie kontrolować stan oleju. Zapewne prędzej czy później skończy się remontem silnika z uwagi na wadę pierścieniową w tych silnikach...

    Przebieg to 125 000 km.  Właśnie wolałabym uniknąć remontu silnika z takiego powodu.. może da się jakoś zapobiec. Czekam na wizytę w podobno dobrym warsztacie oraz na bagnet zamówiony z internetu, bo nigdzie nie znalazłam, nawet w serwisie. Też mi zalecano sprawdzenie odmy oraz wyczyszczenie turbiny i jakieś miski (??), ale wiadomo, że to dopiero może zrobią w warsztacie.

  11. Witam,

    od niedawna posiadam audi a4 b8 quattro z silnikiem 1.8 TFSI z 2009 r. Po zakupie został wymieniony olej i zalany Castrol Edge 5w30. Z powodu braku bagnetu i niewiedzy moje wyliczenia mogą być niedokładne, ale wydaje mi się, że za dużo tego oleju ubywa. Po przejechaniu ok. 3,5 tys. km zostało dolane 1,75 litra i komputer pokazał stan oleju w połowie (między min a max). Jazda raczej normalna, spokojna, prędkości w graniach 100-120 km/h max. Po konsultacji z mechanikiem pierwszy krok jaki chcę wykonać to zmienić olej na inny. Czy jest ktoś, komu zmiana oleju na inny (jaki?) zmniejszyła ubytek oleju ? Silnik pracuje normalnie, cicho, nic się nie dzieje niepokojącego, nie dymi itd. Gdybym nie sprawdzała w komputerze to bym nie wiedziała do czasu zaświecenia żółtej kontrolki zapewne. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...