Pojadę jeszcze do serwisu w którym auto było kupione. Może tutaj mnie zlewają bo nie dałem im zarobić przy kupnie .Byłem w salonie w Łodzi jak kupowałem auto to sprzedawca mnie totalnie zlał i nawet nie wysłał szczegółów oferty do samochodu który konfigurowaliśmy, więc stwierdziłem że nie będę się prosił żeby mi sprzedał auto.
Jeżeli tam nic nie zrobią to tak jak mówi Kosmita, zostaną mi oficjalne skargi w ostateczności rzeczoznawcy, sądy i TVN Turbo