Witam,
wracając autostradą moim BRD (ok 110/120km/h na 6 biegu) przy przyspieszaniu załączył mi się tryb awaryjny, auto straciło moc. Zgasiłem i odpaliłem podczas jazdy i wróciło do normy. Przy zejściu z obrotów na ok 2tys i próbie przyśpieszenia auto miało strasznego muła i robiło zasłone dymna z tył aż do pojawienia się ponownie spiralki. Po redukcji przy obrotach ok 3tys objaw ustał i auto przyśpieszało normalnie. Przejechałem tak parę dobrych kilometrów ale objawy zaczęły się pogarszać - raz przyśpieszał, a chwile potem muł. Po zatrzymaniu ruszenie graniczyło z cudem - siwy dym z tył i zero mocy - jedyna opcja było ruszanie na półsprzęgle. Auto wróciło na lawecie. Odpaliłem auto następnego dnia i po paru sekundach zgasło(przed przyjazdem lawety na rozgrzanym silniku odpalał normalnie chodź chodził nierówno i nie wkręcał się na obroty).
Wykręciłem i sprawdziłem rury od dolotu, wtyczki i kable od przepustnicy, przepływki i czujnika doładowania, sztanga rusza się prawidłowo, przewody podciśnienia również sprawdzone.
Jedna rzecz nie dała mi spokoju. Mianowicie po odpaleniu auta z lewej strony silnika przed turbina - bardziej z dołu - wydobywał się dymek spalin. Doszedłem do zaworu podciśnienia egr. Z pod zaślepki gdzie znajduje się filterek wydobywał się dymek spalin. Wyciągnąłem go i górny (zaznaczony na zdjęciu) króciec puszcza powietrze w jedna i drugą stronę (filterek w środku wygląda jakby był od nowości ). Pytanie - czy tak ma być? Bądź co może być przyczyną wystąpienia owych objawów? Załączam skan błędów.
- błąd od świecy żarowej był wcześniej,
- przepustnica jest nowa - oryginał VDO - przejechane ma może 4k kilometrów,
- błąd od navi, radia i airbag widzę po raz pierwszy(ciekawy tam przebieg pokazało, ale to raczej błąd bo to mam sprawdzony przebieg),
- nie mam pojęcia co oznacza pierwszy błąd,
- spalanie podczas awarii nie wzrosło - przynajmniej FIS tak pokazywał.
Pozdro
LOGI-AWARIA-11.07-2.txt