camel669

Ok będę miał na uwadze, jeszcze jedna sprawa mi sie przypomniała. Przy zamkniętych oknach gdy wcisne przycisk żeby "zamknąć zamknięte okno" podskakują obroty o około 100-150. Ma to jakieś znaczenie czy to już inna bajka

Dobra to trochę sie doedukuje i biore sie na dniach za jego wyjęcie.

Wczoraj vagiem sprawdziłem napięcie wyszło 13,7V. Dziwne dla mnie jest że kontrolka mrygnie przy duzej prędkości na 5 i 6 biegu tylko, gdzie teoretycznie ładowanie powinno być największe

Akumulator nie ma pół roku nawet. Poprzedni właściciel podobno regenerował alternator dlatego odrzuciłem to na początku i wymieniłem aku ale jest jak było. Nie wiem jak sie regeneruje alternator ale czy mogło to być źle zrobione ? Jak jak go sprawdzić

Akumulator nie ma pół roku nawet. Poprzedni właściciel podobno regenerował alternator dlatego odrzuciłem to na początku i wymieniłem aku ale jest jak było. Nie wiem jak sie regeneruje alternator ale czy mogło to być źle zrobione ? Jak jak go sprawdzić

Witam. Mam pewnien problem od dłuższego czasu i postanowiłem sie nim raz a porządnie zająć i mam nadzieję że ktoś z większą wiedzą ode mnie mi pomoże Audi A4 b7 1.8t BFB LPG Chodzi o to, że przy przyspieszaniu przy ok 160km/h zaczyna mrugać czerwona kontrolka akumulatora, nie mam pojęcia co to może oznaczać. Mruga niejednostajnie, chaotycznie bym wrecz powiedział i nie zawsze. Po zdjęciu nogi z gazu od razu gaśnie. Dzieje sie tak tylko przy prędkościach 160+ Alternator regenerowany 1,5 roku temu.

Witam. Mam pewnien problem od dłuższego czasu i postanowiłem sie nim raz a porządnie zająć i mam nadzieję że ktoś z większą wiedzą ode mnie mi pomoże Audi A4 b7 1.8t BFB LPG Chodzi o to, że przy przyspieszaniu przy ok 160km/h zaczyna mrugać czerwona kontrolka akumulatora, nie mam pojęcia co to może oznaczać. Mruga niejednostajnie, chaotycznie bym wrecz powiedział i nie zawsze. Po zdjęciu nogi z gazu od razu gaśnie. Dzieje sie tak tylko przy prędkościach 160+ Alternator regenerowany 1,5 roku temu.

Rozumiem że akcja aplikacja umarła?

Witam. Chciałbym odświeżyć temat bo mam ten sam problem a mianowicie. Leciał mi płyn chłodniczy ,po nocy była plama pod samochodem. Oddałem samochód do mechanika wymienił króciec wodny, jednak dalej ubywało. Wymienił 2 gumowe przewody z prawej strony za silnikiem bo "się przetarły" i stamtąd leciało. Teraz jest tak. Po dobie gdy auto stało płynu nie ubyło. Przejechałem 100 km musiałem litr dolać wczoraj 60km wlałem ponad 0,5 litra. Dodam że po drugiej wizycie u mechanika zaczęły się problemy z ogrzewaniem, na początku wgl nie grzało po ok. godzinie jazdy zaczęło lecieć ciepło. Później było różnie zaczęło po 30 minutach grzać. Teraz w kratkę albo od razu grzeje albo po jakimś czasie ok 15min. Nie jestem w stanie powiedzieć czy ma to jakiś związek więc opisałem jak to było dokładnie. Auto to b7 1.8T Q z LPG. Zima nam się zaczęła ale samochód kopci na biało jak się rozgrzeje po trasie to trochę dosłownie ale ciągle dymi i nie wiem czy to kolejny objaw. Prosze pomóżcie bo normalnie ręce mi już opadają.