Właśnie, nie napisałem o najważniejszym...
Witam. Od połowy czerwca stałem się szczęśliwym posiadaczem A4 b8 2.0 TDI. Tydzień czasu po zakupie miałem umówiona wizytę u mechanika w celu przejżenia samochodu i wyeliminowania ewentualnych usterek. Tak też się stało. Wszystko szło zgodnie z planem, zostało między innymi sprawdzone sitko czy nie ma opilkow, było czysto. Auto zostało poskręcane odpalone i chodziło. Na koniec doszła jeszcze usterka prawego zamka z przodu gdyż po zamknięciu z pilota drzwi nie chciały się otworzyć od zewnątrz. Mechanik zdemontował zamek i stwierdził że nadaje się on di wymiany, został zamówiony i miał być dnia następnego. Nazajutrz z rana dostałem telefon z zapytaniem czy w samochodzie jest jakieś odcięcie zapłonu gdyż auto niechce im odpalić.
Samochód kręci mocno lecz nie odpala, na płakać również. Trwa to już tydzień czasu, na desce jak i kompie nie ma żadnych błędów. Wracałem tym samochodem z Bydgoszczy do okolic Łodzi i wszystko było ok, silnik pracował cicho i równo, brak wycieków,odpalalo również z dotyku przez mój okres użytkowania do czasu zaprowadzenia auta do warsztatu. Czy ktoś może spotkał się z podobnym problemem