Skocz do zawartości

l1ffer

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez l1ffer

  1. l1ffer

    Wahacze SKV

    Minęło 7 miesięcy, zrobiłem 12000km i niestety zacząłem słyszeć stukanie, najczęściej pojawia się na delikatnych wybojach, dosyć mocno słychać na kostce ☹️☹️☹️☹️ Starałem się oszczedzac, chociaż dosyć często dojeżdżałem na łowiska wędkarskie gdzie niestety były dziury, prędkość 2kmh więc myślałem, że jednak trochę więcej wytrzymaja... W tygodniu samochód pójdzie do mechanika i zobaczy jak to wygląda.
  2. l1ffer

    Wahacze SKV

    Wahacze dotarły do mnie niemalże błyskawicznie, bardzo dobry kontakt z działem sprzedaży detalicznej, brak jakichkolwiek problemow. Generalnie z obsługi klienta daje 10/10!!!! Co do samych wahaczy to jak to wahacze, wszystko wyjdzie w praniu. Założone przy przebiegu 320000km, w przyszłym tygodniu mam przegląd, także zobaczymy po zrobieniu około 1000km. Na pierwszy rzut oka wszystko ładnie wygląda. Będę dawał znać na bieżąco
  3. Mam to samo u siebie w 1.9 AHU. Sprawdź rolkę napinacza, pasek i czy wszystko ogólnie w wielorowkowym jest ok. No i czy wisko po odpaleniu napierdala jak głupie czy da się zatrzymać palcem.
  4. Witam serdecznie. Auto mam z tym silnikiem już od dwóch lat, przez cały ten czas nie było problemów, zrobilem 50tys km i co 10k wymiana oleju. Zalewany był cały czas Lotusem 15w40 bo takim był zalany jak go kupiłem. Auto ma przebieg licznikowy 320k km, do jakiegoś czasu nie kopcił, wszystko działało sprawnie aż po jakiejś wymianie oleju w pewnym serwisie zaczął pobierać delikatnie olej, dolalem przez te 10tys ok 0.5l. dziwne też było to, że zaczął kopcić delikatnie przy obrotach powyżej 3300.. Olej pobierał dosłownie przez jakieś 3000km a później przestał ???? Turbinka aktualnie zaczęła wchodzić w tryb awaryjny przy przyciśnięciu nie ważne na jakim biegu powyżej 3500. Co może być tego powodem? A co do tego przejścia jak wspominałem nie mam pojęcia jak długo jeździ już na minerale ale myślę właśnie nad przejściem na 10w40, co o tym sądzicie?? Jeżeli tak to jaki olej wlać? Bardzo liczę na waszą pomoc i pozdrawiam
  5. l1ffer

    Wahacze SKV

    mam kilka pytan co do wahaczy skv germany : 1.Czy kupując kompletny zestaw do a4 b5 na allegro za 430 zl kupuje to samo co na stronie oficjalnego dystrybutora za 200 zl wiecej? 2.Jak z wytrzymałością takiego zestawu? Zdarza mi się czasami jezdzić po sporawych dziurach i wybojach - czy wytrzymają taki test? 3.Co do ewentualnej reklamacji, czy montując zestaw samemu ta gwarancja obowiązuje? Czy musze je wymienic w jakims serwisie i otrzymać od nich kwitek potwierdzający?? Jak to wygląda? z gory dzieki za pomoc
  6. Dodam jeszcze filmik z dzisiejszego odpalenia po 24h https://youtu.be/AlGtt7jjzRs Słychać takie prykanie, dziwne stuki ale po około 2 minutach to przemija.
  7. Witam serdecznie, posiadam AUDI A4 B5 AVANT od prawie dwoch lat. Od samego początku jest dziwny problem z odpalaniem i gaszeniem - nie pali na dotyk, dwa trzy razy musi zakrecić, zaklepac budą i odpala (ale odpalal zawsze nawet po 3-4 dniach bez odpalania przy temp. -15). Auto ma 310 tys km przejechane i jest o dziwo bardzo żwawe, ma delikatnego muła ale jak wejdzie turbina to naprawde auto daje rade. Olej wymienialem 4 razy i nigdy nie uszło ani troche na bagnecie, moze minimalnie i tego nie zauważyłem. Auto ma EGR-a oraz katalizator. Spalanie jakie udaje mi się osiagnac to przy mieszanej jezdzie ok 5-5.5l. Przy normalnej ekonimicznej jezdzie do 90-110 udaje mi się zejść do 4-4.5 tak więc wydaje mi się, że silnik jest zdrowy. Ostatnio przed wyjazdem 100 km gdy chowałem auto do garazu zorientowałem się, że slysze spod maski takie dziwne cykanie. Nierównomierne, czasem co 2 sekundy, czasem co 5, czasem co 10, nie mam pojecia co to jest, strasznie ciche cykanie, później po odpaleniu po okolo 2 dniach poczułem dosyć mocno spalenizne i niebieski dymek sie ukazał odrazu po odpaleniu (nie mam pojecia jak pachnie nieprzepalona ropa) Teraz ostatnio nie zauważyłem żadnego spadku mocy a auto na zimnym silniku zaczeło mi delikatnie kopcić na niebiesko podczas całkiem dynamicznej jazdy. Mineła minuta i auto przestało kopcić i pojechałem zobaczyć co jest. Na trojce przeciagnałem do okolo 4000 obrotów. Przy 3300-3400 odczułem tak jakby spadek mocy - bardzo delikatny ale jestem wyczulony juz na wszystko. Auto postało dwa dni i wczoraj postanowiłem przepalić. Po odpaleniu odrazu poszedł czarny delikatny dymek, przegazowałem i nic. Powiedziałem ojcu aby sie przejechał a ja obserwowałem - pojechał całkiem dynamicznie i zobaczyłem jakby delikatnie niebieski dym. Wrócił, przegazował i przy przekroczeniu okolo 2500 tys wypluł znowu całkiem pokaźną chmure czarnego dymu. Później znowu zero kopcenia. Dodam, że w aucie był robiony : -rozrząd okolo 10000km temu -nagrzewnica okolo 10000km temu Temperatura na blacie dochodzi do 90stopni, klimatronika nie mam, VAG pokazuje 80 i wiecej nie chce iść, sprawdziłem kąt wtrysku na 80 stopniach i oscyluje on w granicach 65-75. Przeszukiwałem całe forum ale nie mogłem dopasować nic pod siebie. Doradzcie mi panowie co moge zrobic, w co zajrzeć - licze na waszą pomoc i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...