Hej,
Dzisiaj byłem na sofcie. Długa historia, Audi już miała program wgrany, ale nie wiedziałem o tym, sprzedawca mi tego nie przekazał. Okazało się, że soft nie był do końca poprawny. Została jeszcze raz zestrojona na 209 KM, wykresy o wiele lepsze. Ale nie o tym mowa.
Po przejechaniu paru kilometrów i próbie zapalenia, zaraz gasła. Odpalam, nagle obroty spadają i gaśnie. Zadzwoniłem do tunera, kazał odpiąć czujnik temperatury zasysanego powietrza.
Przy odpiętym czujniku odpala, jeździ, ale turbo się nie załącza, jest check engine, ponieważ nie wykrywa czujnika. Umówiłem się na kolejną wizytę w przyszłym tygodniu, tuner zapewnił, że mogę do tego czasu jeździć bez czujnika.
Diagnoza, program nie akceptuje podniesienia mocy, stąd wariuje. Należy obniżyć oprogramowanie, wylutować komputer i coś przeprogramować.
Czy faktycznie tak jest, że oprogramowanie wariuje po wgraniu mapy? Czy może spotkaliście się z takimi przypadkami? Co może być nie tak i czy na pewno to to, co mówi tuner?