PuszkinPL
Pasjonat - Nowicjusz-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O PuszkinPL
Informacje
-
Imię
Darek
-
Miasto
Podkarpackie/Rzeszów
Auto
-
Model
A4 B5
-
Nadwozie
Avant
-
Rok produkcji
1999
-
Silnik
1.8 T
-
Kod silnika
ANB
-
Napęd
quattro
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
PB+LPG
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia PuszkinPL
0
Reputacja
-
Pewnie wypalone gniazda zaworowe jak u mnie, niskie ciśnienie sprężania (12 - 11 - 12 - 8), próba olejowa bez zmian i tak samo świeczki, cewki nic nie pomagało, no ale mi olej brała bo turbo trup a płyn wyciekał. Ogólnie było słychać z tłumika hmm, no jakbyś przepuszczał przez ciasną szczelinę dużo powietrza <- to oczywiście przez nieszczelne zawory. 1.8T ANB w B5 po 400kkm jazdy odrazu na gazie bez rozgrzewania. Za 7 prowadnic i 7 gniazd wyszło 750zł, w sumie jakieś 2.5K-3K PLN za wszelkie uszczelniacze, rozrząd i inne pierdolety bo jak robić to raz.
-
Witam. A4 b5 avant 99 rok 1.8t quattro. Planuje zrobić 320 przód na adapterze z zacisków 973 974 i to raczej jest juz na pewno ale nie wiem czy jest sens wsadzać 300mm na tyle (zaciski s4 b5 też z adapterem). Naczytałem się o "brake bias" i że może być auto bardzo niestabilne/niepewne no i dlatego piszę. Robił ktoś coś takiego? Żałował bądź też nie? Wydaje mi się ze lepsza opcja była by 320 288 no tylko ze ja juz kupiłem i naprawiłem zaciski z s4 (miało byc 345/300 ale się poddaje). Jakie jest wasze zdanie? Gdzieś wśród miliona postów przeczytałem że na tył 300 to minimum 350 na przodzie, to prawda?