Skocz do zawartości

Sam4el

Pasjonat
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sam4el

  1. Sam4el

    Jaki wybrać

    Siema, temat pewnie był gdzieś poruszony, bo pewnie nie jestem pierwszy z takim dylematem, ale nie udało mi się znaleźć sensownej odpowiedzi. Rozglądam się za A4, mam nadzieję, że młodsze niż B6 tak do 40k. Nie szukam jeszcze ofert, budżet podaję dla kontekstu, ponieważ szukam czego mam szukać Otóż przeglądam sobie forum, internet... I stanąłem na 2 samochodach, które mógłbym chcieć kupić. Lexus IS250, ale to nie do was temat i A4 B7/B8(?). Jeśli Audi to oczywiście Quattro i tu moje pytanie. Jaki silnik w takich rocznikach/cenie jest dobry (spięty z Q, bo nie wiem czy każdy ma tę opcję). Na razie po dwóch dniach przeglądania sieci to mam wrażenie, że każdy ma jakieś bolączki, które kończą się remontem... Chciałbym, żeby to była benzyna i fajnie by było gdyby się odpychał jako tako więc może więcej niż 2.0. Przesiadam się z dużego silnika i pewnie i tak będę czuł brak mocy Wiem, że nie to forum, ale jeśli coś dobrego jest w innym modelu czego nie ma w A4 i mieści się w budżecie to mogę przemyśleć. Odpadają Ski i RSki - raczej mnie nie stać na utrzymanie.
  2. Wróciłem po dłuższym czasie. Znalezione przez elektro-mechanika. Ktoś grzebał przy okablowaniu kiedyś (dziw, że tyle to jeździło bez problemów) i zamontował masę na stałe tak by turbina cały czas leciała na pełnych obrotach. Debil Naprawione, ogarnięte. Ciężko powiedzieć, żeby to miało kiedyś komuś pomóc, bo to indywidualny temat bardzo, ale żeby nie było, że zniknąłem bez śladu. Dzięki wielkie za całą pomoc!
  3. Bo ja głupi wpisywałem ECU AVF czy cuś w ten deseń. Za mało w samochodach jeszcze posiedziałem, żeby wszystkiego po numerach szukać Spodziewałem się, że komputer jest droższy niż 30zł (używany), a nawet droższy niż te zamienniki po 300. Rozumiem, że oryginał > zamiennik, skoro wspomniałeś o tej niższej cenie?
  4. Już check na pokład zawitał: Adres 01: Engine 17996 - Engine Mount Solenoid Valves (N144/N145): Open Circuit P1588 - 35-10 - - - Intermittent 17957 - Boost Pressure Regulation Valve (N75): Open or Short to Ground P1549 - 35-10 - - - Intermittent 17910 - Fuel Pump Relay (J17): Short to Plus P1502 - 35-10 - - - Intermittent 18026 - Glow Plug Relay (J52): Short to Plus P1618 - 35-10 - - - Intermittent 19461 - Relay for High-Output Preheating of Coolant (J360): Short to Plus P3005 - 35-10 - - - Intermittent Adres 03: ABS Brakes 00532 - Supply Voltage B+ 07-10 - Signal too Low - Intermittent Adres 56: Radio 01317 - Control Module in Instrument Cluster (J285) 49-10 - No Communications - Intermittent Samochód jedzie idealnie. Potem check w jakimś momencie. Restart. Jedzie jako tako normalnie, ale odnoszę wrażenie, że jednak słabiej niż "idealnie". Jakoś tak więcej trzeba w pedał nadepnąć, a "idealnie" to praktycznie sam jedzie. No i potem gdzieś na którymś restarcie silnika idealnie. I koło się zapętla. Przekaźnik wymieniony, a i tak go wywaliło w błędach. Jest jakaś opcja na potwierdzenie 100%, że to ECU? Mając VCDS chyba mogę samemu go wymienić prawda? Gdzie kupić taki ECU, żeby było dobrze? Na allegro są braki. Widziałem tylko do AWX, a ja mam AVF
  5. Zrobiłem sporą głupotę (udało się nie spieprzyć wszystkiego) i nie zdążyłem wczoraj wrócić do samochodu na drugi skan. No nieważne. Nie jestem w stanie stwierdzić co wypadło po wymianie przekaźnika, bo nie miałem kompa na skasowanie błędów przed wymianą, ale zestaw ogólnie znany już w tym temacie: 17954 - Boost Pressure Regulation Valve (N75): Short to Plus P1546 - 35-10 - - - Intermittent 17957 - Boost Pressure Regulation Valve (N75): Open or Short to Ground P1549 - 35-10 - - - Intermittent 18067 - Coolant Fan Control 1: Short to Plus P1659 - 35-10 - - - Intermittent 17996 - Engine Mount Solenoid Valves (N144/N145): Open Circuit P1588 - 35-10 - - - Intermittent 18027 - Glow Plug Relay (J52): Open or Short to Ground P1619 - 35-10 - - - Intermittent 17932 - Fuel Pump Relay (J17): Open or Short to Ground P1524 - 35-10 - - - Intermittent Plus ciekawostka przyrodnicza, takie coś i to na czerwono pokazało. Adres 56: Radio: 01317 - Control Module in Instrument Cluster (J285) 49-10 - No Communications - Intermittent Póki co, dzień 1 bez błędów, zobaczymy co się pokaże i czy w ogóle.
  6. Pojawił się check i utrata mocy. Wymieniłem przekaźnik od pompy paliwa. 4 przekaźniki pod kierownicą i 2 inne w obudowie ECU dostały kontakt sprayem dla pewności po stykach. Samochód odpalił i wyjechał z garażu. Wróciłem, żeby posprzątać śnieg i śmieci i słyszę, że zmienił się dźwięk silnika. Gdybym nie usłyszał tej zmiany to chyba bym nie zwrócił uwagi, ale zrobił się jakby niższy, taki przygłuszony jakby, ale niewiele - tak jak mówię nigdy wcześniej nawet nie zauważyłem tej różnicy, a checki pojawiały się jak byłem w środku najczęściej. No i sprawdziłem - na blacie check engine. Nie miałem kompa ze sobą wtedy więc dopiero wieczorem obadam czy te same checki czy coś się zmieniło. Oczywiście objaw ten sam - samochód zamulony. Do 1800 - 2000 obrotów to jeszcze jakoś to jedzie, ale powyżej tragedia w porównaniu do normy.
  7. Źle się zrozumieliśmy na to wygląda. Zdecydowanie wolałbym być pewien małych rzeczy, żeby nie zapłacić 150zł za zdiagnozowanie i oczyszczenie styku. Lubię mieć sprawny samochód i tylko wsiąść i jechać. Miałem bardziej na myśli to, że za robociznę się płaci. A części i tym bardziej robocizna nie zwróci się na sprzedaży tak jak już pisałem. Chcąc na 90% (zakładając, że nic się nagle nie sypnie) zmienić samochód w przyszłym roku no to tak jak bym rzucał pieniądze na prawo i lewo - stąd chęć zaoszczędzenia i zrobienia samemu czego się da. Gdyby samochód w tym momencie stanął w miejscu i nie odpalał to nie bawiłbym się w diagnozowanie z forumowiczami i jeżdżenie do pracy rowerem w zimie. Natomiast jak samochód ma ze mną zostać dłużej to nie widzę problemu zapłacić 100-200zł nawet za diagnozę i mieć pewność, że wszystko jest na glanc, bo to mi się "zwróci" bezawaryjną jazdą. Stąd "inaczej bym na temat patrzył". W tym momencie samochód jeździ, najwyżej trochę gorzej przyspiesza w razie błędu. Do pracy jeżdżę ~5km, na taki dystans wystarcza. Reszta moich tras jest czysto rekreacyjna, więc obecnie je ograniczam w ramach niepewnego samochodu. Ale to już OFFTOP więc nie ma co się rozczulać nad tematem.
  8. No dobrze, a z czym nie dam rady? Bo z Twojej wypowiedzi wnioskuję jakbym miał jechać i powiedzieć elektromechanikowi "proszę rozwiązać wszystkie problemy". Dla mnie to brzmi jak rachunek na wartość samochodu przy takim roczniku auta. Mogę coś zepsuć przy tych "eksperymentach"? Mogę zrobić sobie krzywdę (ewentualnie przy poduszkach pod silnikiem ale mówisz o elektryku diagnoscie, więc raczej nie na to patrzymy)? Nie obrażam się i wiem jak pretensjonalnie brzmi moja odpowiedź, ale pytam zupełnie poważnie. No bo nie po to jest takie forum jak to? Wszedłem, ludzie dobrowolnie próbują mi pomóc rozwiązać problem. To znaczy, że przy mojej chęci i jakichś zasobach wolnego czasu nie jestem w stanie dojść do celu? Dlatego, zupełnie poważnie, zastanawiam się dlaczego próbujesz zablokować moje poczynania. Jak tutaj przestaną mi odpisywać to się poddam i oddam mechanikowi, bo jestem za cienki w uszach na to i nie mogę nikogo zmusić do pomocy, ale dopóki ktoś mi tu odpisuje i próbuje pomoc to czemu ja mam nie próbować? Tak jak wspominałem, chce zmienić samochód niedługo i jestem świadomy, że cokolwiek w niego włożę, zwróci się w cenie zaledwie w jakiejś skromnej części, więc staram się oszczędzić. Jeszcze inaczej bym na temat patrzył gdybym faktycznie miał tym samochodem jeździć dłużej...
  9. Dobra, czyli w zależności od tego jak dobra wypłata wjedzie w tym miesiącu to sobie zrobię to teraz albo po nowym roku. A obecnie zajmę się problemem braku mocy, bo to chyba bardziej priorytetowe. Nie wiadomo czy to tryb awaryjny (w trybie awaryjnym w ogóle nie przyspiesza powyżej jakiejś prędkości, no nie?) czy po prostu coś nie daje rady. Szkoda by było wyekploatować głupio jakieś części przez zwłokę
  10. Dzięki za linki i podpowiedź, zbliża się 10-ty to zagadam tam, a nuż coś faktycznie uda się oszczędzić + własny montaż. Odezwę się za parę dni jak temat się toczy sprawy utraty mocy (po ewentualnej jeszcze wymianie przekaźnika gdyby wyskoczyły problemy pomimo dociśnięcia wężyka). No i dam znać jak mi poszły wymiany poduch o ile będę to robił jeszcze w grudniu. Przy takim stanie poduszek to jest jakiś obowiązkowy temat na teraz czy dałby radę przeczekać do stycznia w najgorszym wypadku? Jakie są skutki jazdy z takim czymś poza wibracjami budy? Nie odczuwam dużych drgań + nie ma tego uderzenia przy ruszaniu przód/tył o którym była mowa w jakimś wątku z poduszką skrzyni.
  11. Ahhh no to faktycznie lipa... Muszę przemyśleć co dalej. Zwłaszcza, że ja nie mam jakichś tragicznych drgań w samochodzie (gdybym nie wszedł do kanału to bym nie podejrzewał, że mam coś z poduszkami). W ogóle doczytałem i zaciekawiłem się kosztami wymiany tych poduch, i tym, że można to zrobić samemu. To jest faktycznie takie w miarę wykonalne? W garażu mam całkiem konkret deski kryjące kanał. Gdybym podnośnik położył tak, żeby opierał się o dwie deski na raz to mógłbym podnieść silnik (około 150kg?) i wtedy wymieniam poduchy? Czy lepiej nie ryzykować i oddać mechanikowi jak jestem raczej laikiem mechaniki? Wygląda na to, że to to 8E0 199 379 BF lewa, a 8E0 199 382 AG to prawa. Bo o poduszce skrzyni widziałem cały post kamil-vag także z tym sobie poradzę jak chodzi o kupno.
  12. Jedna poduszka w ASO kosztuje 730 zł z tego co widzę. Samochód miałem zamiar zmieniać w przyszłym roku. Zdecydowanie nie zwróci mi się to w sprzedaży. Moje pytanie jest takie - jaka jest różnica między poduszką Lemfordera dajmy na to, a taką z ASO? Jak wymienię na zamienniki to co się może zdarzyć i jak szybko?
  13. To czemu mówiłeś że 3 silnika? Trzecia jest inna? Kurde myślę co teraz... Chciałem zmieniać samochód w tym roku, głównie z tytułu tych krótkich tras, szkoda mi diesla palić jak nawet go nie grzeje do pracy 5km... A tu takie problemy drogie :/
  14. Ciężko mi powiedzieć, bo wcześniej się nie przyglądałem co tam słychać, aczkolwiek wydaje mi się, że bierze podobnie oleju co ~2lata temu czyli w okolicach grudnia trzeba dolewkę zrobić po eksploatacji wymienionej w okolicy luty/marzec. Co prawda jeżdżę dużo krótsze trasy i często nawet nie dogrzewam silnika (tak się życie potoczyło, teraz bym diesla nie kupił...), więc może to też wpłynęło na ubywanie oleju jeżeli jest większe trochę (jak chodzi o ulany olej/km to na pewno jest większe, w okresie czasowym jest takie samo) Poduszki za 900zł z ASO, do tego 2 "groszowe" sprawy, a robocizna? Chyba, że to 900zł to wymiana w ASO wraz z częściami?
  15. Znalazłem w telefonie z jakiejś poprzedniej wizyty pod maską fotki:
  16. Może lecieć spod EGR jak został zaślepiony i wywalony z komputera? Przy nim nie widać świeżego oleju, ewentualnie jakieś resztki, których mechanik nie przetarł przy robocie. Wygląda to raczej jakby leciało z okolicy turbiny (tej opaski którą docisnąłem, co leci w tej rurze?). Tam tego świeżego widać raczej sporo. Na tej czarnej miękkiej rurze i ewentualnie bliskiej okolicy były nawet już gotowe do skapnięcia świeże krople jak wlazłem pod samochód. 3 + odbój + 4, daje razem 8. Zakładając, że pojadę do mechanika, pewnie wymagane jest podniesienie silnika do wymiany tych części. Jesteś w stanie pi razy oko ocenić koszt całości 7 poduch i tego ogranicznika momentu? Tak za robociznę, bo ceny samych części sobie poszukam
  17. Na razie podziałałem tyle co opisałem. Jeszcze parę rzeczy do ogarnięcia miałem więc zawinąłem się z garażu. Jutro i we wtorek na pewno nie będzie czasu, ale środa/czwartek może coś zerknę w sprawie przekaźnika pompy paliwa. Do tego czasu doczytam ten podlinkowany wątek. No i 2 dni to okres w którym pewnie pojawi się check engine - będę wiedział, że to raczej nie wężyki.
  18. Pomyślałem o wykręceniu lampy ale w sumie zrezygnowałem w ramach wejścia pod samochód. Stwierdziłem, że zdejmę już tę osłonę spod silnika i zobacze co tam słychać w ogóle. Wężyki wyglądają dobrze. Co prawda są w tym materiałowym obszyciu więc nie wiem co pod nim, ale żaden nie wyglądał źle. Jeden miał trochę zniszczone obszycie bo był obok jakiejś drucianej zaślepki, ale nawet obszycie nie było przebite tylko lekko obdarte. Olałem temat. Wszedłem pod samochód i tam zauważyłem coś ciekawego, bo taka łączka która jest podpięta pod N75 od spodu była mocno wysunięta. Nadal na tym bolcu ale w sumie nie przesadzając z 2cm ją dopchnąłem. Pojeżdżę chwilę bez większych akcji zakupowych, może faktycznie niedociśnięty wężyk był? Za to znalazłem inne ciekawe rzeczy, i tu skoro już zerkacie w wątek to spytam o parę rzeczy niezwiązanych (a może?) z problemem głównym. Zapodaje parę fotek: Zdj. 1+2 poduszki, którym wyskakiwał błąd. Nie wyglądają super zdrowo, ale to wszystko wydaje się być raczej starym brudem niż żeby cokolwiek świeżego na nich było wylane. Zdj. 3 +4 z dwóch stron jakaś poduszka (chyba od miski olejowej?) zaraz za zderzakiem, wygląda tragicznie. Co to jest i jak trudno jest to wymienić? (bo czy należy to wymienić to nawet nie pytam ) Zdj. 5 taka miękka rura przy turbinie, z jakiegoś tworzywa, zdecydowanie oblana olejem. Nie zrobiłem zdjęcia, ale na drugim jej końcu (zaznaczone na czerwono ale za kadrem) również był olej. Docisnąłem tam opaskę zaciskową bo dało się ją bez większego naporu jeszcze dokręcić. Zdj. 6 przetarłem z oleju i od góry docisnąłem opaskę zaznaczoną na czerwono, bo również bez większych starań można było dokręcić śrubę. Na niebiesko zaznaczona ta łączka, którą docisnąłem do czujnika około 2cm. Pozostałe fotki to miejsca z olejem (patrząc na silnik z przodu samochodu) z lewej strony silnika oznaczone zielonym), z prawej strony przy uszczelce, przy skrzyni biegów również na zielono
  19. Ok dzięki za obszerną odpowiedź, jutro pewnie będę to sprawdzał skoro nawet nie muszę pod samochód zejść. Co do "dlaczego powinno być odwrotnie". Gdzieś kiedyś czytałem przy jakimś problemie, że turbina nie powinna wydawać dźwięków, a jak jest świst to znaczy, że zbliża się regeneracja albo jest nieszczelność. Pytanie co znaczy "nie wydawać dźwięków", bo też wydało mi się to dziwne ze względu na to, że raczej tę turbinę zawsze słyszałem gdzieś w tle delikatnie. Rozumiem, że problemem mogłoby być jej wycie albo denerwujący świst, ale tak to skłaniałem się zawsze ku Twojej teorii, że skoro świszczy znaczy, że pompuje. A tak napisałem, bo stwierdziłem, ze uciekające powietrze może świszczeć. Za wąski w uszach jestem w mechanice, żeby tu z kimś dyskusje prowadzić to zdaje się na was w pełni i jutro obadam te wężyki oraz zamówię przekaźnik jeśli nic nie znajdę Wolę spytać o używki bo spotkałem się z opinią, że np. pompa wspomagania lepsza jest sprawna używana niż zamienniki. Może i tu coś podobnego by zaszło, ale skoro nie to normalnie zamówię ze strony.
  20. Od wtorku (wrzucony post) miałem wolne od błędów. Myślałem, że coś poruszałem i może załapało styk jakiś i działa, ale wczoraj znowu checki i to samo. Miałem w poniedziałek wydzwonić elektromechanika, ale skoro jeszcze jest jakiś pomysł to sprawdzę zarówno wężyki jak i spróbuje wymienić przekaźnik w drugiej kolejności. Przekaźnik widzę raczej niedrogi to może też spróbuje takiego "ślepego" strzału przed elektromechanikiem. Teoria o wężykach mogłaby być nienajgorsza ze względu na brak świstu o którym pisałem (brak mocy = brak świstu w okolicach 2tys obrotów). Chociaż zgodnie z Twoim przypadkiem to raczej powinno być odwrotnie. Wężyki z góry wyglądały dobrze - tyle ile ich widziałem - jak je oglądałem wraz z N75, spod samochodu jest jakiś lepszy dostęp do nich? Nie sprawdzałem nigdy, bo mam osłonę pod silnikiem i jakoś nie było okazji jej zdejmować. Co do przekaźnika, czyli mam włączyć stacyjkę na stan przed odpalaniem i sprawdzić czy jest tam napięcie? Bo przecież raczej nie odpalę silnika jak wymontuje przekaźnik pompy paliwa, nie? Czarny wąski? Chodzi Ci o tę wtyczkę z drugiego zdjęcia? Chyba. że chodzi o 3cie zdjęcie, tam jest coś wąskiego czarnego w białym slocie. To nie czasami przekaźnik znajdujący się w obudowie ECU z oznaczeniem na przedzie 219? (Znalezione na innym forum + zdjęcie) PS: taki przekaźnik to jakiej firmy kupić czy może oryginalny używany, żeby było dobrze?
  21. Dzięki wielkie za schemat. Zaznaczyłem sobie na nim rzeczy, które wyskakują jako błędy. Postarałem się w miarę przypatrzeć, poszedłem do samochodu, rozebrałem wszystko i... Nie potrafiłem się rozgarnąć Nie jestem mechanikiem i po prostu nie dałem rady, nie znalazłem żadnego wspólnego punktu, żeby się odnieść (może poza J248, który jest w czarnej skrzynce pod wycieraczką jeśli dobrze skumałem). Zrobiłem parę fotek spod kierownicy - i tu kolejna rzecz - tam wszystko jest eleganckie względnie czyste, pospinane, sztywne przede wszystkim. Żaden z kabli, żadna wiązka kabli nie wyglądała na złamaną czy jakoś nienaturalnie wygiętą, z jakimś problemem. Jest taki kurzo-brud, ale no w 16 letnim samochodzie to chyba nie dziwne? Czy dziwne? Raczej się poddam i oddam samochód do elektromechanika po następnym wystąpieniu problemu i opiszę mu po prostu to co tu na forum. Trudno, pewnie zapłacę jak za woły za diagnozę, a strach myśleć ile za naprawę... Chyba, że ktoś jest w stanie mnie jakoś łopatologicznie naprowadzić gdzie i jak (poza wzrokiem) szukać problemu. No, ale już nie wymagam, mam wrażenie, że schemat + moja wizyta pod kierownicą to max na moje możliwości. PS: Na 5tym zdjęciu jest najgorzej wyglądający kabel, aczkolwiek nie jest przerwany czy źle zgięty. Po prostu dziwny w dotyku (pewnie od tego brudu na tej "gumie" za nim). Dorzucam te fotki, a nuż ktoś zauważy coś co ja pominąłem.
  22. kamil-vag jest szansa na ten schemat? Dziś popołudniu idę zmieniać koła i zajrzę przy okazji pod osłonę nad nogami. Niestety zaraziłem się koronawirusem w dniu kiedy napisałem, że to sprawdzę i miałem izolację do dziś, stąd obsuwa czasowa ze sprawdzeniem tego wszystkiego...
  23. Nad nogami nie patrzyłem, popatrzę dziś, kupię też jakis spray do tych styków to może coś pomoże. Pod maską wczoraj długo głowę trzymałem to jak zerkałem po rzeczach to nic nie wzbudziło mojego zainteresowania. Patrzyłem na przewody wokół ECU, koło tego N75. Nic nie wygląda na przegryzione, zerwane czy złamane. Ostatnio jest wilgotno, błędy się sypią coraz częściej, bo do pracy mam ~5km i czy w jedną czy w drugą stronę checka wyłapię (nie jest zasyfiona turbina bo pracuje tu dopiero od miesiąca i raczej dbam, żeby co jakiś czas ją przedmuchać).
  24. Na start, zanim otworzyłem ECU zdążyłem mieć check engine. Tym razem 4 błędy: 17996 - Engine Mount Solenoid Valves (N144/N145): Open Circuit P1588 - 35-10 - - - Intermittent 18067 - Coolant Fan Control 1: Short to Plus P1659 - 35-10 - - - Intermittent 19461 - Relay for High-Output Preheating of Coolant (J360): Short to Plus P3005 - 35-10 - - - Intermittent 17910 - Fuel Pump Relay (J17): Short to Plus P1502 - 35-10 - - - Intermittent Posprawdzałem skrzynkę ECU, podszybie i w środku jest czysto (zdjęcia), na podszybiu po deszczu wilgotno ale nigdzie nie stoi jeziorko wody, po 2-3 suchych dniach - akurat zajrzałem - nie ma tam nic. Sprawdziłem bezpieczniki (nie znalazłem żadnych pod maską, oprócz jednego dużego w skrzynce ECU. Sprawdziłem te w kabinie, wszystko wygląda poprawnie. Jadąc do domu z garażu dostałem checka: 17932 - Fuel Pump Relay (J17): Open or Short to Ground P1524 - 35-10 - - - Intermittent 18027 - Glow Plug Relay (J52): Open or Short to Ground P1619 - 35-10 - - - Intermittent 19461 - Relay for High-Output Preheating of Coolant (J360): Short to Plus P3005 - 35-10 - - - Intermittent 19459 - Relay for Low-Output Preheating of Coolant (J359): Short to Plus P3003 - 35-10 - - - Intermittent 17996 - Engine Mount Solenoid Valves (N144/N145): Open Circuit P1588 - 35-00 - - Z ciekawości wyjąłem wtyczkę od N75 i dmuchnąłem sprężonym powietrzem w styki (nie mam tego sprayu do styków, jak ogarnę to psiknę) - bo mówię "a nuż widelec", a jednak się nie udało. Nawet gorzej... Od razu odpaliłem samochód i od razu był check, nawet nie musiałem ruszać z miejsca. Problem pojawił się taki, że mam cały czas błąd (zabijcie mnie, nie zapisałem go chociaż po chyba 3 clear-ach cały czas się pojawiał gdy odświeżał się VCDS) N75 Open or short to ground. A przynajmniej tak mi się kojarzy - na pewno coś z obwodem N75. Jednak mimo to samochód jechał WYŚMIENICIE (bywają takie momenty, którymi się muszę cieszyć). Dziś rano odpaliłem samochód, check na wejściu, nawet nie tknąłem pedału gazu. Jak ruszyłem to już wiedziałem, że mam standardowy ostatnio brak mocy. No i tyle co się dowiedziałem. Kolega kamil-vag pisał ostatecznie o szukaniu przetartych przewodów. Jak to robić, gdzie szukać? Przewody w skrzynce ECU wyglądały raczej dobrze (foto), sama skrzynka w środku była w stanie takim jakby jej od początku nikt nie otwierał. Chciałem ewentualnie przetestować i wymienić N18 na N75 - gdyby to miała być jego wina, choć check z nim związany pojawił się tylko raz. (EGR jak wspominałem zaślepiony, więc w sumie nie wiem czy czujnik został). Jednak zatrzymałem się na samym N75, jego dostępność w A4B6 1.9tdi jest kiepska. Ktoś to robił? Można to zrobić bez rozbierania przodu samochodu? Pomysł w ogóle dobry z taką wymianą dla testu, żeby nie wydawać ~100zł na ślepy strzał?
  25. Dzięki za wyjaśnienie błędów. To wszystko wygląda logicznie, ale tych błędów wcześniej nie było. Z problemem zmagam się już jakiś czas i wcześniej pojawiały się tylko sporadycznie pump relay i engine mount solenoid. Zajrzę dziś do ECU. Może kolega wyżej miał rację że gdzieś jest woda, skoro coraz więcej błędów wyskakuje. Podszybie sprawdziłem z ciekawości, zanim ktoś podpowiedział gdzie szukać, tam nic nie było. Nic stojącego, wilgotne miejsca najwyżej od deszczu. Jak sprawdzę wszystko to dam znać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...