Dzień dobry wszystkim, jestem tu nowy.
Ściągnął mnie tu problem ze światłami w samochodzie córki, A4 B5 z 1997 roku. Narzeka, że nic nie widzi w nocy. Reflektory H7+H7 (+H1 chyba), bez soczewek. Żarówki porządne: tungsram +90% (w mercedesie W124 na oryginalnych reflektorach (H4) robią bardzo dobrą robotę).
Zastanawiam się, w którą stronę uderzyć: starsze H4 (używki valeo), czy nowsze soczewki (też valeo lub oem używane). Czy jedne i drugie fizycznie pasują do A4 z 1997roku, z osobnym kierunkowskazem?
Czytając forum widzę, że soczewki też najlepszych opinii nie mają, stąd myśl o H4, które potrafią dobrze świecić w innych samochodach. A jak to wygląda w A4? Ewentualnie z retrofitami LED?
TYC'e miałem w W124 i nie mam o nich dobrego zdania, DEPO nie próbowałem, ale przypuszczam, że podobna jakość?
Na ksenony na razie się nie szarpnę ?
Szrajbnijcie proszę parę słów, bo zmorok szybko zapada... zwłaszcza odpowiedź na pytanie, czy fizycznie wszystkie te lampy są zamienne i pasują do zderzaka, błotnika, maski.