Witam.
Autko zakupione pod koniec 2018r. Rok w PL.
2.6 V6 1997r.
Opcja raczej biedna.
-Brak kompa
-Przód el szyby a tył korba.
-Klimatronic
Tak naprawdę to nawet nie zdażyłem jej sprawdzić co tam ma jeszcze bo od razu pojechała na remont silnika i zawieszenia ?
Przebieg 216 tys w co raczej nie uwierzę. Brak książki serwisowej. Kiedys podjade do ASO i sprawdzę co się da.
Już zaczęła się jej odbudowa. Silnik juz mam cały rozebrany. Zostaje tylko nie ruszany wał i panewki główne. Korbowodowe także ida nowe. Reszta wszystko jest rozłożone i dostanie nowe uszczelki,uszczelniacze i pierścienie.
Aktualnie na zawieszeniu gwintowanym WEITEC, które zresztą jest zmęczone i wylatuje z auta. Z tyłu sa popękane sprężyny. Zakupiłem nowe amortyzatory MTS oraz springi Eibach Sportline.
Najpierw ogarne to technicznie wszystko na lalę a latem zrobi sie lakierowanie. Praktycznie całej bo tylko zostaje dach.
Wnętrze także wymaga małych poprawek kosmetycznych. Podsufitka do zrobienia na nowo oraz fotel kierowcy ma na rogu przetartą skórę.
Auto przeszło mała stłuczkę przodem bo widać że sa założone nowe lampy. Zderzak jest świeżo polakierowany. Był wgnieciony dołem prawy próg ale juz jest wypchnięty na glanc.
Chłodnice i pas przedni nie ruszony. Szukałem ładnego polifta 1.8 ale że były słabe to postanowiłem wejść w przedlifta i trafio sie V6 ?
Chyba dobrze bo jednak ostatnio siedziałem troszke w youngtimerach a przedlift w środku deczko nawiązuje do poprzedników. Jest bardziej klasyczny moim zdaniem.
Zostaje czysta benzynka. Nie planuje LPG gdyby ktos pytał ?
To tak z grubsza.