Witam.
Zakupiłem auto w grudniu, na początku było wszystko ok, poza tym że pod komputerem "odchylenie" jednego pompowtrysku wynosiło +2 ( na wolnych obrotach) , ale silnik pracował równo itd.
Po zrobieniu około 3000 km , zaczął się problem, na wolnych i tylko wolnych obrotach - rzuca mi silnikiem, jest to odczuwalne w aucie i zaczęło się dość uciążliwe, podczas jazdy, lub dodawania gazu, problem znika. Odchylenie na wtrysku wynosi już -3 ( na wolnych obrotach ), podczas jazdy spada do +2.
Dwumasa wykluczona. Diagnoza - wymiana/regeneracja pompowtrysku. I teraz pytanie do Was, czy takie odchylenie jak +3 może powodować takie rzucanie silnikiem ?
Nikt mi nie da gwarancji wiadomo, a wywalić prawie 1000zł i nie pomoże , to nie sztuka.