Witam. Uzupelnie po 10 latach. Ja zbilem swoja blende wychodzac na oblodzony chodnik. Zbilem kolanem. Delikatnie. Procentowo moze 10% powierzchni osłony. Pozaginalem dwie wieksze agrafki i umiejetnie wyciagajac czesc peknietą i jednoczesnie ugniatajac delikatnie"dobrą" spasowalem wszystko zpowrotem. Brak sladu! Pzdr.