Cześć wszystkim,
otóż w styczniu tego roku kupiłem 1.8T w Q. Problem wynikł nie mały, bo okazało się że auto jest po przeszczepie z ASN na BEX'a oraz z FWD --> AWD. Jednak ze względu na to, iż moja B6'stka okazała się całkiem zadbana pod względem motoru i całej reszty postanowiłem doprowadzić auto do porządku - i tak też się stało. Natomiast zastanawia mnie jedna rzecz, jako że zbliża się zima warto mieć pewność. Wiem, że stabilizacja toru jazdy i inne temu podobne systemy działają w określonych warunkach ale czy oby na pewno mam systemy wspomagające na 4 koła a nie tylko na przód skoro pompa ABS została z FWD z poprzedniego motoru. Podejrzewam że jest to kwestia kodowania/zmiany pompy? Dodam że auto od początku miało problem z ABS i ESP, więc pompa ABS została wymieniona na nową i wszystko działa. Przynajmniej jeśli chodzi o ABS a to dlatego że ostatnimi czasy, gdy rzuciłem "d*pą" na szutrowej nawierzchni nie poczułem żadnej "pomocy" ze strony elektroniki a na zegarach nic nie mrugało. Czy to oznacza że za słabo koła straciły przyczepność? Czy może po prostu coś jest spieprzone..
Z góry dziękuję za odpowiedź.