Witam.
Mam problem z autem .
Wczoraj po odłączeniu akumulatora (tak mi się wydaje że to przez to) auto zaczęło świrować .
Pierwszym objawem była taka turbo dziura przy ruszaniu , ale po chwili mu przeszło.
Po przejechaniu 20 km zgasiłem silnik i po godzinie jak chciałem go znowu odpalić to odpalił ładnie ale nie wkręca sie na obroty, jak sie trzyma cały czas gaz to idą tak stopniowo i powoli i zaczyna dymić na biało jakby nie przepalał paliwa albo nie chodzi na wszystkich cylindrach. Ale na wolnych obrotach chodzi równo i odpala ładnie. Po włączeniu "D" nie chce ruszyć i się dławi. Dodam że skrzynia multitronic. Filtr paliwa nowy, vag nic nie pokazuje (żadnych błędów) . Czyżby skończyła się pompa ? Może sam sterownik ? Czy ktoś z was miał tak ?