Skocz do zawartości

Prometeo7

Pasjonat
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Prometeo7

  1. 9 godzin temu, ozi58 napisał(a):

    Dzwoniłem do tunera w mojej okolicy i zna temat, ale za to wyśmiał Krzyśka z EKG i jego grzebanie w sofcie🤔. Mówi że nie ma takiego czegoś jak grzebanie w sofcie tylko i wyłącznie oryginalne termostaty z logo. Ja mam u siebie główny mahle a ten drugi z temp otwarcia 87st od audi a6. Osiąga 90st tylko ze temp spada, czy ktoś może potwierdzić że po wymianie na oryginały jest tak jak powinno być? 

    Masz przykład na moim aucie, że chłop nie zna się na temacie. Ja zmieniłem prawdopodobnie sprawne termostaty pierwszy raz na zamienniki a drugi raz na ORI i to nic kompletnie nie dało. Dopóki ktoś nie zrozumie, że ten układ chłodzenia po prostu tak został skonfigurowany, to będzie wymieniał termo co 3 miesiące, bo może "wadliwe" mu się trafiły.

  2. 19 minut temu, marcin120383 napisał(a):

    Kod silnika CAHA wymiana dwóch termostatów i zaworek wszystko Ori wydane pieniądze w błoto jak było tak jest 😟

    To samo miałem w CGLC, 2x wymieniałem termostaty, a nawet tą kulkę zwaną szumnie zaworem zwrotnym. W zeszłą sobotę byłem u tunera na modyfikacji algorytmu działania pompki i dopiero teraz problem zniknął.

  3. W dniu 5.05.2023 o 13:10, jok21 napisał(a):

    Patrzyłeś na korekty przed wymiana? Jestem ciekawy jak wyglądały. Też mnie terapią wibracje jak jest zimny i podczas jazdy najbardziej na wysokich biegach 

    Edit. 

    Doczytałem że były sprawdzane i niby Ok.

    A miałeś tak? Pierwsze odpalenie z rana,jednostajne przyspieszanie do około 100 kmh i do tej prędkości mocne drgania. Po przejechaniu kilometra wszystko wracało do "normy".

     

    Korekty przed wymianą sprawdzane i były spoko. Teraz też są spoko, ale nie jest tak jak być powinno, bo on lepiej palił na starych zdezelowanych wtryskach, niż teraz. Ma taką głupawkę, że przy 0 stopni odpali raz od strzała a raz dłużej zakręci.

    Ja mam tak, że na zimnym i na ciepłym przy przyspieszaniu drgań nie czuć. Na zimnym jak przyspieszę np. do 65 km/h i utrzymuję taką prędkość to czuję lekkie drgania.

  4. 13 godzin temu, pz87 napisał(a):

    Hej troche czasu juz minelo. Udalo Ci sie temat rozwiązać?

    Witam.

    U mnie problem drgań rozwiązany, ale tyle co nerwów zjadłem z przekładaniem naprawy u mechanika to nie życzę nikomu. Finalnie i tak musiałem się umówić w innym warsztacie, ale mniejsza o to.

    Stety albo niestety miałem rację co do swojej diagnozy - mianowicie układ wtryskowy był powodem drgań.

    Po pierwsze opiłki w układzie, niedomagająca pompa CR oraz zapieczone wtryski (pod dwoma wypaliły się podkładki).

    Do wymiany poszła pompa, wtryskiwacze, pompa paliwa w baku. Reszta była czyszczona. Sugerowałem też wymianę regulatora na szynie, ale stwierdzili, że nie ma potrzeby go wymieniać jeśli będzie dobrze wysterowywał ciśnienie. 

    Pompę do baku wziąłem z ASO (3 tygodnie oczekiwania), natomiast wtryski i pompa CR Bosch ale już nie z ASO (ceny powalają).

    Drgań nie ma już na żadnym biegu, przyspiesza płynnie, choć już 2x miałem tak, że na biegu jałowym potrafiło delikatnie raz na jakiś czas zatrząść silnikiem kiedy był jeszcze zimny, co mnie trochę martwi, bo nie wiem co jest przyczyną. Oddawałem auto znowu na diagnozę, ale nic im nie wyszło. Właściciel warsztatu miał auto przez tydzień - codziennie rano palił je, codziennie trochę jeździł podpinał kompa itp. i drgania na postoju miał 1 raz jednego dnia. Powiedział, że można ewentualnie oddać wtryski (nowe!) do sprawdzenia, choć prawdopodobnie Bosch niczego się nie dopatrzy i nie uzna reklamacji za zasadną. Jeżeli będzie się to nasilać to i tak będę szukał przyczyny i reklamował, na razie obserwuję.

     

    Podsumowując - jeżeli jesteście pewni wyważenia kół, sprawnej dwumasy i sprawnych przegubów, to niewykluczone, że drgania pochodzą z niesprawnego układy wtryskowego. Większość mechaników często od razu wyklucza ten trop, bo mnie też nikt nie chciał na początku słuchać.

     

     

     

  5. 4 godziny temu, Rabbi napisał(a):

    Panowie czy ma ktoś jakieś nowe spostrzeżenia na w/w temat ?

    Mam teraz auto u mechanika - nieco grubsza sprawa, aniżeli nietrzymanie temperatury, ale poprosiłem aby przy okazji rzucili na to okiem. Czy coś ustalą? Raczej wątpię, ale jeśli zdarzy się cud to poinformuję.

    • Pomoc techniczna 1
  6. 48 minut temu, soul87 napisał(a):

    było już wałkowane.

    w Poliftowych 2.0 tdi ea189 nie do końca dobrze pykło im umiejscowienie wyjścia wody z układu EGR.... jest za blisko rurki która idzie do termostatu głównego. Pompka wody EGR non stop ciągnie zimną wode z chłodnicy żeby chłodzić spaliny i wyrzuca tą wodę za blisko "małego obiegu" gdzie mały obieg podbiera niestety tą zimną wodę. Dlatego odwrócenie zaworka układu EGR "poprawia" sytuacje bo zamyka on obwód wodny EGRa. 

    Problem jest taki ze np w moim przypadku długotrwała jazda z zablokowanym "odwroconym" zaworkiem spowodowała awarie chłodnicy EGR i wrzucanie plynu chłodniczego do dolotu... 

    Pytanie tylko dlaczego niektórzy twierdzą, że u nich jest OK, np. człowiek z kanału na yt "AUDInts (napraw to sam)" ma tak jak ja silnik CGLC, tyle że w A6 i u niego trzyma temperaturę...

  7. Witam.

    Niestety i mnie dopadła "wspaniała" pompa CR i opiłki metalu w układzie paliwowym... Poszukuję mechanika dobrze obeznanego w temacie naprawy układu paliwowego i wtryskowego. Auto do naprawy to Audi A4 B8 rocznik 2012 (polift) 2.0 tdi, silnik o oznaczeniu CGLC. 

    Może polecicie kogoś z północy województwa lubelskiego oraz jego pogranicza - rejony Łukowa, Radzynia Podlaskiego, Międzyrzeca Podlaskiego lub Siedlec (mazowieckie).

    Pozdrawiam.

  8. 2 godziny temu, pz87 napisał:

    Hej i jak udało sie problem rozwiązać?. Mam  również drgania choć u mnie jest ze tak powiem na odwrót tzn. przy przyspieszaniu drgania sa mniejsze niż przy jeździe z stałą prędkością. A luz na flanszy przy skrzyni mam z prawej strony mocno wyczuwalny. Z lewej tez mam minimalny ale tu raczej na przegubie niż na flanszy (przynajmniej na moje nie specjalistyczne oko).

    Mój temat gdzie masz opis moich objawów: 

     

     

    No i u mnie B9 - ale to jeden czort.

    Witam. Przeczytałem Twój wątek i widzę, że też sprawa zawiła...

    U mnie podobnie z problemem - bez zmian niestety. Oddałem auto na diagnozę układu wtryskowego, ale "fachowcy" sprawdzili korekcje i stwierdzili, że nie ma sensu ich wyciągać bo są bardzo dobre... Przy okazji zmienili mi świecę żarową, którą im zostawiłem, za co zapłaciłem 900 zł...

    Postawili mi diagnozę - dwumasa. Jestem po wymianie sprzęgła i dwumasy oraz po wymianie poduszek silnika. Poduszki były już mimo wszystko nieco zmęczone, ponieważ teraz na postoju nie czuję kompletnie na kierownicy żadnych drgań, a wcześniej było to nieco odczuwalne, zwłaszcza podczas pracy sprężarki klimatyzacji. Przy okazji zmieniłem również łożysko po lewej stronie skrzyni - na dłuższej flanszy, założony ten zestaw naprawczy, który miałem kupiony wcześniej. 

    Wymiana dwumasy i poduszek absolutnie nie wpłynęła na wibracje przy przyspieszaniu. Teraz mam wrażenie, że jak jeszcze nierozgrzanym autem wyjeżdżam rano do pracy, to nawet bez przyspieszania czuję np. na 4 biegu lekkie wibracje.

    Umówiony jestem wstępnie do człowieka na 11 lipca na dokładną diagnozę, bo ja nie mam już pomysłów. Przewiozłem go tym autem i wstępnie stwierdził, że drgania pochodzą z układu napędowego.

    A dlaczego ja upieram się, że coś jest nie tak z układem wtryskowym lub ogólnie z silnikiem?

    - po pierwsze auto nie jedzie tak jak powinno jechać, wydaje się słabsze

    - po drugie kilkukrotnie pojawił mi się błąd zbyt niskiego ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej i auto wpadało w tryb awaryjny

    - po trzecie mam takie wrażenie, że gdy jest zwiększona dawka paliwa podczas wypalania DPF, to auto ma mniejszą tendencję do drgań

    - po czwarte zauważyłem wzrost spalania

    - po piąte ostatnio widziałem przedlifta, który miał znacznie większy luz na prawej flanszy i generalnie miał luzy na przegubach, ale zero jakichkolwiek drgań podczas mocnego przyspieszania...

    Jeszcze kilka danych na koniec dla uściślenia:

    1. Auto ma program na 215 koni i, o ile ci pierwsi spece, którym nie chciało się wyjąć wtrysków twierdzili, że auto "zapier**la", to chłopak, do którego umówiłem się na 11 lipca powiedział, że ewidentnie ono nie jedzie na 215 koni.

    2. Układ hamulcowy został kompletnie zmieniony na mocniejszy zestaw 356/330. Zaciski regenerowane, odświeżone, nowe klocki + nowe tarcze - wszystko zakupione na forum. 

    3. Odnośnie kół - przetestowałem 3 komplety - felgi 18'', opona 245/40. Felgi oraz opony kupowałem nowe. Jedne felgi na zimę niefabryczne firmy MAM sprzedałem i kupiłem felgi oryginalne. Zostały mi 2 sety. Zima - felgi OEM Audi, lato również felgi oryginalne Audi. Opony zimowe Bridgestone Blizzak LM005, opony letnie Dunlop Sport Maxx RT 2. Przednia oś jeździ na dystansach Eibach 8 mm. Wcześniej jeździłem na dystansach 3 mm. Dystanse są z uwagi na duże zaciski z przodu. W każdej konfiguracji drgania są takie same.

     

    Mam nadzieję, że przyszły tydzień przyniesie w końcu jakieś rozstrzygnięcia, bo jazda przestała po prostu cieszyć.

  9. 18 godzin temu, Trillest napisał:

    Ja wymieniałem łożyska na obu półosiach. Luz mam po wymiane dalej na prawej od pasazera. Nic to nie dalo. Wymieniałem polosie, robiłem zawieszenie. Teraz dwumas w stronic bo i tak hałasował - drgania dalej są. Może nowe piasty pomogą  ? 

    Ja mam stronic + quattro. Drga przy 70km/h i od 120km/h...

    Ciężko powiedzieć, u mnie drgania pojawiają się w zasadzie głównie podczas przyspieszania - nie jestem mechanikiem, ale gdyby piasty miały bicie boczne, to pewnie byłoby to odczuwalne coraz bardziej wraz z wzrostem prędkości - podobnie jak w przypadku źle wyważonych kół. Mogę jechać 140 i nie będzie wibracji, ale gdy zdecyduję się jeszcze przyspieszyć, to się pojawiają.

     

    16 godzin temu, Żywy3021 napisał:

    Powiem tak, widziałem już pare A4 B8 przed lift i polift jak miały luz na pół osi prawej, ale podczas jazdy nie wpływało to negatywnie na komfort jedna sztuka tylko wyła skrzynia tak jak wcześniej opisywałem ale to tylko jedna jedyna a te wszystkie spoko tak że ja bym szukał gdzieś indziej problemu a już na pewno nie od dwumasy te drgania 

    Ogólnie większość ma luz na prawej półosi - na dyferencjale. Wiele egzemplarzy ma większy luz niż u mnie, a jednak wibracji nie mają. Chłop, który naprawia skrzynie twierdzi wręcz, że na sztywno to tam nie może być.

    Oddałem auto do jednego mechanika, to nie zauważył niczego "nadmiernego". Trudno w sumie żeby zauważył, skoro stwierdził, iż nie chciał się czyimś autem za mocno rozpędzać...

    Teraz za namową szwagra oddałem auto na diagnostykę układu wtryskowego. Mieli w warsztacie taki przypadek z wibracjami, gdzie klient przyjechał A6 od innego mechanika z podejrzeniem krzywej półosi, ale okazało się, że wtryskiwacz nie domagał na tyle, iż całą budą trzęsło podczas przyspieszania. Zanim zabiorę się za dwumasę, stwierdziłem, że jednak to sprawdzę, gdyż silnikowi zdarzało się nierówno pracować.

     

  10. W wakacje (lipiec) powrót z nad morza do Zamościa (670 km) - głównie ekspresówki, ale i zwykłe drogi - tam gdzie warunki pozwalały  prędkość 160 - 170 km/h i spalanie mierzone metodą tradycyjną wyszło 6,8 L. 

    Zimą to średni temat - u mnie akurat występuje słynny problem z wiecznym niedogrzaniem silnika - przy dynamicznej jeździe spali 7,2 - 7,4 litra. 

    Moc podniesiona do 215 koni, napęd na przód, dołożone większe hamulce, jakieś akcesoria (koło zapasowe, nieseryjne głośniki), wygłuszenia, więc auto nie jest zbyt lekkie.

  11. 7 minut temu, kamil-vag napisał:

    W aucie rodziców musiałem też zmienić termostaty bo w ogóle nie łapał temperatury, ledwo powyżej 50. Kupiłem te o wyższej temperaturze otwarcia:

    Główny: Gates Gates TH48087G1

    Skrzyni: Behr Behr TH580

    I zawór zwrotny z ASO

    Roboty trochę jest i naprawdę się przydały szczypce z linką Yato. 

    received_723066982385650.thumb.jpeg.2ab2d2a97271da69aa31ca9b9f0102b1.jpeg

    Krótka przejażdżka i od razu uśmiech na twarzy:

    IMG_20220407_154235.thumb.jpg.69c3ebb355161e89cde706f44b59cc74.jpg

    Główny z ASO ma też temperaturę otwarcia 87 stopni, jedynie małe się różnią. U mnie na tym z temperaturą otwarcia 80 stopni jest jeszcze gorzej, niż na nowym oryginalnym, więc zakładam z powrotem oryginał.

  12. 7 godzin temu, ferano napisał:

    Ja wymieniłem oba termostaty, i zawór zwrotny. Próbowałem zaoszczędzić i najpierw wymieniłem termostat dsg + zawór zwrotny, nic to nie dało. Dopiero wymiana głównego termostatu dała oczekiwany rezultat. Nie piszcie proszę o odwracaniu zaworków i innych dziwnych pomysłach... Jeśli ktoś chce się pozbyć problemu niedogrzanego silnika polecam wymianę kompletu za jednym podejściem.

    Problem w tym, że zarówno mały i duży termostat wymieniałem 2x i nie dało to absolutnie żadnej poprawy, więc albo co dziesiąty termostat z ASO jest sprawny, albo nie w nim leży przyczyna...

  13. W dniu 6.08.2021 o 14:50, olekj32 napisał:

    W marcu zeszłego roku wymieniłem duży termostat na MAHLE BEHR. Wymiana oczywiście nic nie dała, ponieważ stary termostat był w 100% sprawny (testowany w gotującej się wodzie, otwierał i zamykał się w miarę prawidłowo). Ostatnio wymieniłem mały termostat DSG i założyłem MAHLE TH5 80, z temperaturą otwarcia 5 stopni wyższą niż w oryginale. Problem zniknął jak ręką odjął. Samochód nagrzewa się wyraźnie szybciej (aczkolwiek czekam na zimę, wtedy będę miał ostateczne potwierdzenie). Natomiast rozwiązał się problem spadku temperatury do 70 stopni lub mniej. Wcześniej stałe 90 stopni mogłem utrzymać tylko na autostradzie, teraz nawet przy spokojnej jeździe temperatura nie leci.

    Kupiłem również wspominany wcześniej zawór jednak ostatecznie nie założyłem go. W trakcie wymiany sprawdziłem stary czy nie przepuszcza powietrza - trzyma super. W sumie to nawet nie wiem co może się popsuć w tym zaworze? Polecam zakup termostatu i zaworu na allegro, w razie gdyby zawór nie był potrzebny można bez problemu go zwrócić do 14 dni.

    Witam

    Zrobiło się już nieco chłodniej i widać efekty tej wymiany? 

  14. 6 godzin temu, Żywy3021 napisał:

    Przyrząd mają w serwisie do zmierzenia i specjalny wzór do obliczeń, u mnie po zakupie auta był taki luz że dramat mechanizm aż wył a drgań żadnych nie było można było jechać na różne sposoby i auto prowadziło się świetnie poza tym wyciem 

    I dlatego mnie to dziwi, że do serwisu do szwagra (to nie on wymieniał mi łożyska) przyjeżdżają auta z dużo większym luzem, a drgań podczas przyspieszania nie czuć. U mnie było cicho i jest cicho.

  15. W dniu 17.09.2021 o 10:26, Żywy3021 napisał:

    Wymieniłeś jeden a z kąd wiesz że drugi jest dobry on wcale luzu nie musi mieć on będzie się zacinał i już będzie to powodowało bicie 

    Stąd, że ja zacząłem diagnozę od przegubów właśnie, wyjmowałem dwie półosie do weryfikacji i wyszło, że jeden może być uszkodzony.

  16. 4 godziny temu, Żywy3021 napisał:

    To zobacz przeguby wewnętrzne one potrafią powodować drgania, a ten fachowiec co ci kasował luzy w skrzyni zastosował przyrząd do pomiaru luzu z nowym łożyskiem i obliczenia jaka jest potrzebna podkładka dystansowa pod łożysko???

    Z tego co on mówił, to po pomiarach mam podobno nominalny luz w tym miejscu i mniejszy być nie może, ale jak on to mierzył to nie wiem, przecież nie siedziałem tam i nie pilnowałem go. Ostatnio stwierdził, że z dużym prawdopodobieństwem mam wybite gniazdo łożyska lewej flanszy i w 90% przypadków to powoduje drgania, ale powiedziałem, mu, że ja nawet zestaw naprawczy na lewą stronę kupiłem ale nie zakładałem go, ponieważ u mnie wszystko po lewej jest sztywne i nie ma żadnych oznak jakiegokolwiek luzu. Co do przegubów to pisałem wyżej, że jeden wymieniłem profilaktycznie, w ogóle całą diagnozę od przegubów zacząłem. 

  17. Ja jestem po wymianie łożysk dyferencjału i kasowaniu luzu +  wymiana uszczelniaczy i oleju - nic to nie dało. Co u mnie jest problemem? Nie hałas, a drgania podczas przyspieszania, zwłaszcza na wysokich biegach. Na jeździe próbnej "fachowiec" zapytał czy czuć różnicę, na co odpowiedziałem, że nadal czuć te drgania. Gość stwierdził, że przyczyny należy szukać już gdzie indziej - np. w kołach, bo luzu na dyfrze już nie ma. Ale przecież bicie kół czułbym cały czas, a tak nie jest. Zapytałem, czy to może być dwumasa, ale gość stwierdził, że dwumasę byłoby czuć nawet na postoju.

    Wczoraj wszedłem z ciekawości pod auto, poszarpałem za półoś i dalej jest właściwie identycznie jak było. Co ciekawe, szwagier, który jest mechanikiem mówił, że do jego warsztatu przyjeżdżają audice z jeszcze większym luzem na tej półosi, ale drgania w nich nie występują. Nie wiem już, co dalej robić, wcześniej zmieniłem prawy przegub wewnętrzny, bo był delikatny luz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...