Skocz do zawartości

Wilibald

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wilibald

  1. Kalendarze prawdziwego mechanika wiszą na ścianie po bożemu
  2. Pewnie tak, generalnie to co weekend stoję wieczorem na Karuzeli. To tam też mnie można spotkać, bo przez to że tera wszystko zamknęli to rzadko jestem pod Kazikiem. Wiem, że tak się da i mechanik tak chciał tylko jedna śruba była nie orginalna, a reszta ciężko szła to odpuściliśmy temat zdejmowanie samek. Zawiecha standard 1 BA (o dziwo nie ma pontonu, bo dużo osób na forum pisało, że jak się obniży to mega pontom się robi. Jak dla mnie jest idealnie między glebą, a komfortem) Na wakacje prawdopodobnie wpadnie gwint xD bo niby jest nisko, ale by mogło być niżej. Kolor fajny do zdjęć, z bliska widać co "boli" ten lakier, ale powoli go robię. Lakier na końcu będę ogarniał.
  3. Dzięki, za sprężyny dałem coś około 440 zł. Tak, często mnie można na mieście spotkać.
  4. Siema, w końcu zabrałem się za ogarnięcie fis'u i lekkie obniżenie. Na początku marca kupiłem sprężyny obniżające Jamex i manetkę z przyciskami do obsługi fis'u. Miało być szybko i bez problemowo. Jak wiadomo tak się nie stało. Na początek próbowałem zdemontować kierownicę. Nie udało mi się (poprzedni właściciel nosacz dużo kleju do gwintów doj**ał tak, że mi grzechotka przeskakiwała xD). Także ten temat odpuściłem. Co do obniżenia to pojechałem do kumpla mechanika, przy okazji wymiany kół z zimówek na alu właśnie miały wpaść te sprężyny. Lecimy z montażem, a raczej demontażem. Problem się już pojawił przy próbie rozpięcia zawieszenia, czyli odkręcenia wahaczy. Wszystkie tuleje były mega zapieczone. Praktycznie górne wahacze do wymiany i tuleje do wymiany. Także odpuściłem temat i tylko zmieniłem koła na alu. Po kliku miesiącach jak już miałem budżet to znowu podszedłem do tego. Wjechały nowe wahacze z Febi i tuleje z Meyle. Montaż przebiegł z lekkimi problemami typu śruby włożone od strony baku przez co było trzeba je ciąć, kilka zapieczonych śrub i w sumie to by było tyle z montażu sprężyn z tyłu. Przód udał się bardziej bezproblemowo. Jedynie mogłem od razu włożyć talerzyki od b5, bo jednak by się jeszcze przydało -1,5cm z przodu. Generalnie teraz samochód w końcu wygląda tak jak ma wyglądać i o wiele lepiej zachowuje się w zakrętach. Komfort dalej pozostał taki sam jaki był przed obniżeniem. W sumie to teraz by przydały się 19 calowe felgi. Wpaść, wpadną, ale to w swoim czasie, czyli jak będę mieć na nie hajs. Co do fis'u to kumpel odkręcił kierownicę i mówił, że faktycznie była mocno dojebana. Sama wymiana manetki to było maksymalnie 30 minut. Z kodowaniem trochę mi zeszło, bo złą wartość próbowałem wpisać. Jak się o tym zorientowałem to zadziałało. Pozostał mi do zmasowania przewód w liczniku, ale to sobie zostawiam na jakiś zimowy weekend, gdy będzie mi się nudzić. Główne cele na ten rok zrobiłem. W przyszłym planuje kupno felgi i może coś zacznę rzeźbić z lotką oraz listwami s-line. W porywach wymiana tylnego zderzaka na ten z plastrem miodu i podwójny wydech. Pozdro Wili
  5. Witam, w końcu zebrałem się by zaprezentować moje auto A4 B6 1.9 TDI 2004. Większość modów będę opisywać na bieżąco. Auto kupione z tym wyposażeniem: -przyciemnione szyby -felgi 17 cali -chip na 150km/320nm -obszyta kierownica -przednie szyby elektryczne -grzane przednie fotele -skrzynia 6 biegów -lodówka w schowku Zrobione mody: -podłokietnik -założenie wzmacniacza z tubą, zestaw około 600w -podświetlenie LED tablicy rejestracyjnej -hak -gumowe dywaniki -wideo rejestrator -zmiana radia z Concert 2 na BNS -cup holder z angola -podświetlenie cup holderów -ukrycie przycisku od esp -wymieniony olej i wszystkie filtry Planowane mody: -obniżenie o 40mm -odblokowanie fis -zmieniarka z Bluetooth i USB -dokładka z cupry -dokładki pod progi -kierownica multi z b7 -rotory 19 cali -sline zewnętrzny -stabilizatory z RS
×
×
  • Dodaj nową pozycję...