Siema, w końcu zabrałem się za ogarnięcie fis'u i lekkie obniżenie.
Na początku marca kupiłem sprężyny obniżające Jamex i manetkę z przyciskami do obsługi fis'u.
Miało być szybko i bez problemowo. Jak wiadomo tak się nie stało. Na początek próbowałem zdemontować kierownicę. Nie udało mi się (poprzedni właściciel nosacz dużo kleju do gwintów doj**ał tak, że mi grzechotka przeskakiwała xD). Także ten temat odpuściłem. Co do obniżenia to pojechałem do kumpla mechanika, przy okazji wymiany kół z zimówek na alu właśnie miały wpaść te sprężyny.
Lecimy z montażem, a raczej demontażem. Problem się już pojawił przy próbie rozpięcia zawieszenia, czyli odkręcenia wahaczy. Wszystkie tuleje były mega zapieczone. Praktycznie górne wahacze do wymiany i tuleje do wymiany. Także odpuściłem temat i tylko zmieniłem koła na alu.
Po kliku miesiącach jak już miałem budżet to znowu podszedłem do tego.
Wjechały nowe wahacze z Febi i tuleje z Meyle. Montaż przebiegł z lekkimi problemami typu śruby włożone od strony baku przez co było trzeba je ciąć, kilka zapieczonych śrub i w sumie to by było tyle z montażu sprężyn z tyłu. Przód udał się bardziej bezproblemowo. Jedynie mogłem od razu włożyć talerzyki od b5, bo jednak by się jeszcze przydało -1,5cm z przodu. Generalnie teraz samochód w końcu wygląda tak jak ma wyglądać i o wiele lepiej zachowuje się w zakrętach. Komfort dalej pozostał taki sam jaki był przed obniżeniem.
W sumie to teraz by przydały się 19 calowe felgi. Wpaść, wpadną, ale to w swoim czasie, czyli jak będę mieć na nie hajs.
Co do fis'u to kumpel odkręcił kierownicę i mówił, że faktycznie była mocno dojebana. Sama wymiana manetki to było maksymalnie 30 minut. Z kodowaniem trochę mi zeszło, bo złą wartość próbowałem wpisać. Jak się o tym zorientowałem to zadziałało. Pozostał mi do zmasowania przewód w liczniku, ale to sobie zostawiam na jakiś zimowy weekend, gdy będzie mi się nudzić.
Główne cele na ten rok zrobiłem. W przyszłym planuje kupno felgi i może coś zacznę rzeźbić z lotką oraz listwami s-line. W porywach wymiana tylnego zderzaka na ten z plastrem miodu i podwójny wydech.
Pozdro Wili