Cześć!
Powiem szczerze że nie wiem nawet w jakim dziale umieścić ten post, bo problem jest bardzo nietypowy... Avant 1.8T, 180 koni quattro, wersja po 2 lifcie
Otóż jako że rzadko słucham radia zauważyłem tak dziwny objaw, że nie mam nawet pomysłu gdzie zacząć szukać.
Co się dzieje? No więc już tłumaczę. Podczas przyspieszania pojawia się dziwne buczenie. Dźwięk jest cichutki i chyba najłatwiej porównać go do najechania na taką hałasującą linię na autostradzie. Tak jakby coś wpadało w rezonans. Co najdziwniejsze dźwięk NIE POJAWIA SIĘ ZA KAŻDYM RAZEM. Raz trwa ułamek sekundy, a innym razem nawet do 2 sekund. Pojawia się jedynie podczas przyspieszania, najczęściej w zakresie 1600-1800, 2600-3000 i 3200-3400 obrotów ale NIE ZA KAŻDYM RAZEM. Podczas ostrzejszej jazdy jest krótszy, a podczas powolnego przyspieszania jest zazwyczaj (ale nie zawsze) dłuższy. Najczęściej słychać go na 1 i 2 biegu w podanych zakresach obrotów, rzadziej na 3, 4, 5 (możliwe że zagłusza go szum powietrza.
Podczas hamowania silnikiem, zwalniania, gazowania na biegu jałowym nie dzieje się nic.
Z początku myślałem że to plastikowe nadkole ociera o koło przy większej prędkości, a więc pędzie powietrza(brak osłony silnika i koło zdążyło już wytrzeć dziurę w nadkolu) ale to nie to
Pomóżcie, bo już mnie coś trafia...