Witam,
Na wstępie chciałbym napisać, że jakiś czas temu przesiadłem się z 80 tki w której większość rzeczy naprawiałem sam na A4B7 2.0 TDI z którą nawet nie mam zamiaru sam sobie radzić i wstawiłem ją do mechanika.
Problem polega na tym , że niedługo po zakupie zapalił się check engine i auto przy przyśpieszaniu (moment , gdy zaczyna pracę turbina) kopci na czarno. Silnik poza tym pracuje równo, nie bierze oleju, ani płynów.
Po podłączeniu do komputera mechanik powiedział mi , że silnik dostaje zbyt dużą mieszankę. Wymieniono sondę lambda i sterownik przed DPF(?). Przejechałem jakieś 100 kilometrów i problem znów się pojawił.
Pytanie moje:
Co może być przyczyną?
Czy mechanik nie wciska mi ciemnoty (nie ogarniam nowych silników)?
Czy zna ktoś w Łodzi godnego polecenia mechanika, który nie zrobi mi w kieszeni dziury?