Skocz do zawartości

Andrzej2000

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Andrzej2000

  1. Panowie problem rozwiazany w 70 % byłem u wulkanizatora i wyważał mi koła jedną tylną felge mam pokrzywioną i miała 90 g różnicy z jednej strony wywazyl mi ja i 3/4 problemu znikneło mysle że jak ja wyprostuje to juz bedzie cacy 

  2. 6 minut temu, aprox99 napisał:

    A co się dzieje jak jedziesz i masz te drgania, wrzucasz luz i wciskasz sprzęgło? Jeden gdzieś tu pisał że dopiero po wymianie skrzyni to przestało. Ja mam u mnie znów coś takiego jakby bardzo lekkie bicie, jakby coś niewyważone było i auto skacze  nawet na prostej drodze jakby małe muldy były

    No ja mam identycznie to samo ale przy predkosciach 140 < a powyżej 140 jest juz takie drganie ze masakra 

  3. 1 minutę temu, aprox99 napisał:

    Wjedź na podjazd, wejdź po auto i ściągnij plastykową zaślepkę na skrzyni biegów, jest widoczna od dołu i zobacz jak na luzie kręci dwumasa. Jak bije to masz problem

    Zapomniałem napisać dwu masa wymieniana 5 tyg temu mialem to samo przed dwumasą 

  4. Witam Panowie wiem że ten temat był wałkowany ale może ktoś ma identyczne drgania co moje 

    Ogólnie to chodzi mi o drgania powyżej 40 , najgorzej na autostradach 130-140 powyżej wtedy drgania są dramatem. Posiadam opony 245/35/19 

    Ogólnie to mam takie objawy że podczas ruszania czuj drgania silnika tylko w momencie popuszczania sprzegła w ostatnim momencie dalej jest okej 

    Z przegubów raczej nie mam żadnych objawów.,

    Czytałem jeszcze o poduchach silnika że mogą być zjechane mówili żeby sprawdzić luz ruszając silnikiem i czy jest duży luz, zrobiłem to i wydaje mi się że nie ma luzu silnik tzn czuc że silnik trzyma sie na tych poduchach i jest taki delikatny ruch silnikiem ale moim zdaniem nie jest to jakiś luz.

    Krzywe tarcze tez ludzie pisali lecz mam te drgania tylko i wylaczenie podczas jazdy nie podczas hamowania 

    Na luzie nie mam żadnych drgań 

    Pisałem też z jednym gosciem mówił ze wymienił pompe od wspomagania i wszystko znikło 

    Jedni piszą że po wyważeniu opon tez im ten problem zniknął 

    Podczas zmieniania biegu z 1 na wsteczny nie mam zadnego szarpniecia ani nic. 

    Drgania powyzej 40 nie sa bardzo mocno odczuwalne lecz sam fakt juz mnie denerwuje przy 100 jest okej ale dalej juz mnie krew zalewa 

    40-100 leciutkie 120 + juz trzęsie jak nie wiem 

    Słyszałem jeszcze że przednie koła jeśli są nie wyważone czuć drgania na kierownicy a jeśli tył jest nie wyważony to czuć właśnie drgania karoserii 

    Będę jechał jeszcze na wyważanie kół ale tez slyszałem że nie którzy nie myją kół przed wyważaniem a taki brud może ważyć nawet 5-10 g i to jest jak 10 kg powyzej 100 

    Ma ktoś identyczny problem ? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...