tomek3815

Moje auto cierpii na losowe wypadanie zapłonu na roznych cylindrach po rozgrzaniu i tylko na wolnych obrotach, nowe swiece, nowe cewki ngk, kompresja 11-12 bar na wszystkich cylindrach mierzona na gorącym, szczelnosc dolotu sprawdzalem, zaworek jednokierunkowy nowy, co ciekawe korekty na wolnych obrotach raz oscylują w zakresie mniej wiecej od -2 do 2% a za chwile idą na 20%, tak samo na lpg jak i na benzynie

Dziś sprawdzilem jeszcze raz na spokojnie i zapłon wypada jednak losowo sporadycznie na wszystkich cylindrach

To również sprawdziłem, siedzialem w aucie i czekałem az szarpnie ale nie pokazało nic a szarpniecia wystepowały

Mam pytanie odnośnie napinacza w moim avj, od poczatku posiadania auta wysyepuje problem pojedynczych niereguralnych szarpniec na wolnych obrotach i goracym silniku, stojąc np na swiatlach szarpnie zwykle raz lub kilka razy a czasem wcale. Podczas jazdy zupelnie nic sie nie dzieje, trzymając obroty lekko powyzej jałowych tez raczej nie zauważyłem. W międzyczasie wymieniałem rozrzad przedni oraz slizgi i łańcuch tylnego rozrządu, wszystko ustawione idealnie i zupełnie nic sie nie zmieniło. Zmienione byly tez świece (juz trzeci komplet dedykowanych ngk), cewki nowe ngk, kompresja po 12 na gorącym, dość dawno też czyscilem smok i mierzyłem cisnienie oleju i było książkowe, leje olej 5w40, napinacz jest jeszcze oryginalny, auto ma 360tys, czasem po nocy sekunde zagrzechota ale to norma z tego co czytam. Szarpanie jest na pb oraz na lpg. Podchodzilem do duagnozy tego problemu juz kilkanascie razy i nie ma juz pomysłów, chcialbym zapytac czy takie objawy mogl by powodowac napinacz lancucha? Jakis czas temu sprawdzalem jego parametry w vcds i wszystko wygladalo okej ale chcialbym poznac opinie ludzi ktorzy maja moze wieksze doswiadczenie

Tak mniej wiecej przy 3 tys jak boost jest najwyzszy

Soft na 200 koni, skrzynia jest z tfsi 

Zauważyłem w moim aucie na autostradzie na biegach 4,5,6 z gazem w podłodze wystepują wibracje, co ciekawe nie są ciągłe ale zalezne jakby od nierownosci na drodze tj gdy auto wybije sie na wybrzuszeniu jezdni to wibrazje na ułamek sekundy lagodnieją i potrm znow wracają, przy mniejszym obciazeniu nie ma problemu, podpora wału jest cała, sprężysta i nie jest oberwana, silnik to 1.8t avj z oryginalnym dwumasem ale niedawno zdejmowałem skrzynię i dwumas w rękach zachowuje sie jak nowy, przeguby półosi i wału bez luzów..

Czy ktoś może wskazać rożnice między tymi dwoma rodzajami skrzyń? Nie chodzi o przełożenia a punkty mocowań, wybierak, wysprzeglik itp, chciałbym wrzucić 03a w miejsce 02x

Panowie problem z moim 1.8t AVJ polega na tym że im bardziej silnik jest goracy tym czestsze o silniejsze są szarpniecia na wolnych obrotach. Mianowicie jadac po zwyczajnie miescie i stając na światłach zdarzają sie czasen pojedyncze szarpnięcia silnikiem na biegu jałowym, powoedzmy jedno wyczuwalne szarpniecie podczas oczekiwania na zielone. Natomiast kiedy na przykład cisnę autostradą i stanę na minutę na bramki to szarpnięcia są duzo silniejsze i częstsze, podobnie kiedy jednorazowo w moeście przegonię go do czerwonego z butem w podłodze to tuż po zatrzymaniu sie szarpniecia sa czestsze i silniejsze.

Auto po programie na 190km, turbo hubryda, kat na miejscu, na gazie i na benie problem wystepuje tak samo, cewki swiece nowe.

Zrobie logi statyczne jak tylko będę mogł

Poduchy silnika meyle, mogę polecić póki co qbrew temu co mowia ludzie, poducha skrzyni lemforder a odbój przedni to chyba febi

Dramat, wystawiam na olx, nigdy wiecej ?

Dodam ze o ile gwałtownie operując sprzęgłem slychac ewidentnie walenie po napędach kiedy to wszystkie luzy sie kasują, o tyle to najbardziej uciazliwe szarpanie jest w zasadzie bezdźwięczne, czuc tylko szarpniecie na calym aucie, czujniki sprzegla i hamulca takze sprawdzone

Podpora jest sprezysta i niepopękana, torsen ma luz ale ciężko mi określić czy jest on w normie czy nie, w kazdym razie mam drugi torsen z drugiej skrzyni (kupilem uszkodzoną wlasnie dla samego torsena) podmieniałem go ale nie ma różnicy 

Witam. Zmagam się z szarpnięciem przy odejmowaniu oraz dodawaniu gazu. Mocne szarpnięcie nawet delikatnie dodając gazu, podobnie jest kiedy puszczam sprzęgło nieco gwaltowniej. Półosie mają lekki luz obrotowy, około 1-2mm na obwodzie przegubu, taki sam luz na wszystkich czterech półosiach. Wszystkie poduszki nowe, dwumasa sprawdzona, pomysłów brak a jazda jest okropnie irytująca, czepiam sie juz półosi ale nie jestem pewien czy to moze byc przyczyna a nie sztuka wydac mase kasy na cos co nie pomoże. B6 1.8t quattro 

Ja szukam powoli skrzyni tak czy siak bo mam teraz gve a jest strasznie dluga i chce krótszą i mam nadzieje ze przy okazji nie bedzie wyr*chana na torsenie. 

Co do kasowania luzu dyfra to tez mam plan kupic drugi i podorabiac podkladki odpowiednie by skasowac luz do minimum. Tylko ten caly naklad pracy i kasy wprawia mnie w zadumę czy to wogole ma sens.. czy napracuję sie i dalej bedzie to wkurzać.. to w koncu auto na codzien a nie klasyk do dłubania i dopieszczania.. ma cieszyć i sprawiac ze codzienna jazda do pracy jest przyjemnością 

Co do tego mitu o quattro, że jest to taki przezajekurnabisty naped itp.. 

Mam wrazenie ze w wiekszosci sa to opinie ludzi ktorzy naczytali sie jak on działa, ze ma torsen, ze to chyba z niebios wynalazek, a nie jezdzili piętnasto czy dzwudziestoletnim quattro na codzień 

Właśnie dlatego chciałem zapytac jak jest u innych by sie zorientować czy jest sens szukania gratów typu skrzynia, most bez luzów czy jednak nie ma szans juz takich trafić.

Na ten moment wedlug mnie najwiekszy problem lezy nadal w skrzyni, ewentualnie w tylnym dyfrze choć jego luzy wydają mi się w normie

Mnie tylko zastanawia jak wał most i półosie znoszą przekazywanie całej mocy na dłuższą metę

Wystarczy zaspawac na sztywno torsen w skrzyni z quattro i wywalić przednie półosie a w ich miejsce w piasty wkręcić same kielichy przegubów

Ja u siebie robiłem taki swap w avj. Zakładałem skrzynię gve i tak na marginesie dodam że jest troche długawa, teraz wrzucał bym gjv od asn, jest ciut krótsza. Co do samego swapu to półosie przednie pasują od skrzyni 5, musisz przelozyc wybierak na taki od skrzyni 6, sprzeglo małe z 1.8t pasuje bez problemu, rozrusznik tez, ta przekladka miedzy silnik i skrzynie także zostaje, musisz tylko zwrocic uwage czy tylny dyfer ma takie samo przelozenie jak nowa skrzynia. Zostaje jeszcze kwestia czujnika predkosci. U mnie w avj z 2002 roku musialem poprowadzic przewód z pompy abs do kostki w podstopnicy i czyta teraz z absu, nie ze skrzyni, jest to opisane na tym forum. Najwiekszy minus u mnie w avj jest taki ze nie da sie przekodowac sterownika silnika na skrzynie 6 bo nie wystepowal z taką przez co tempomat dziala tylko do piątki a na szóstce juz nie, tuner probowal bawic sie z softem ale niestety trzeba by zmienic sterownik, jesli masz bfb to pewnie juz by sie dało

U Was też jest taki luz w napędach ze jadąc spokojnie na jednym biegu, puszczając i dodając choćby delikatnie gazu jest mocne wkurzające szarpniecie gdy najwyrazniej ten luz sie kasuje? 

Przepatrzyłem juz cały zespół napedowy od skrzyni przez podmieniony torsen, sprawdzony wał, podpora i jego przeguby, sprawdzone wszystkie 8 przegubów półosi, dyfer ma moze z 10mm luzu po obwodzie na przegubie wału, wszystkie poduchy sztywne choć te pod silnikiem wylane to nie są oberwane zeby silnik skakał.. 

Jadąc w sznurze aut i naprzemian hamując silnikiem i przyspieszając mozna dostać nerwicy.

Wiem ze luzy w napedach i walenie przy zmianie biegu to w quattro standard po tylu latach ale u mnie akurat mozna biegi zmieniac normalnie ale to szarpnięcie dyskwalifikuje auto z jakichkolwiek dalszych wyjazdow bo nie starczy melisy na droge

Postaram sie jeszcze zrobic logi porzadne i przeanalizować, ale zastanawiam sie czy takie problemy może powodować przepustnica..? Niby czysta i zaadaptowana i obroty wolne trzyma ładnie ale..

No i jeszcze n249 mi przychodzi do głowy, ale gdy w kolektorze jest nadcisnienie to nawet gdyby n249 puszczał to dv nie uchyli wiec to pewnie zły trop

Moj problem polega na tym ze auto przy przyspieszaniu poszarpuje ale nie tak jakby wypadał zaplon lecz jakby doładowanie skakało a nie skacze. Generalnie problem jest do okolo 3.5tys obrotów potem juz równiotko. Dodatkowo czuć że przy około 2.4tys jadąc na pół gazu auto dostaje kopa a potem wraca do normy. Nowy dv, nowy n75, dolot szczelny, turbo geremi, silnik avj po programie na 196km. Na lpg i pb jest dokladnie to samo

Przepraszam za spaprane logi ale na ten moment takie tylko mam

Witam. Problem polega na tym że silnik na ciepło czy na zimno na wolnych obrotach delikatnie poszarpuje. Co jakiś czas jednak występuje pojedyncze mocne szarpnięcie, jakby kopnięcie silnika mocno odczuwalne. Delikatne szarpniecia sa wyraznie wyczuwalne siedząc w aucie. Jest lpg, jakis czas temu zalozylem nowy reduktor lecz na starym było to samo. Taki sam efekt jest na benzynie jak i na lpg. Wymienione sa swiece, cewki na nowe ngk, zero zmian, caly dolot sprawdzony pod kątem nieszczelnosci, tak samo jak odma. Zaworek odmy nowy. Nowy przepływomierz bosch. Czujnik temperatury nowy. Wszysto co do tej pory wymieniłem nie przyniosło żadnej zmiany. Uprzedzę że nie jest to wina poduszek bo ewidentnie wyglada to jak by chwilami wypadał zapłon ale nie ma zadnych błędów. Kopmresja po 10-11 bar, rozrząd ustawiony na znaki. Na "ssaniu" na zimnym silniku efekt sie potęguje. Kolejna zagadkowa usterka i pomysłów brak

Może ktos cos podpowie bo juz pomysłów brak. Całe nowe zawieszenie, zmieniona maglownica, wymienione całe amortyzatory ze sprężynami i gornymi mocowaniami na uzywki i zero różnicy, mianowicie przy gwałtownym wpadnięciu koła w dziurę  czy tez przy zjazdzaniu z jakiegos uskoku, progu zwalniajacego itp slychac stuk jak i z lewej tak i z prawej strony z przodu, wjezdzajac oboma kołami na raz np na prog zwalniający stuka mniej, jedną stroną duzo bardziej, jakby stabilozator ale to nie on, dzieje sie tak przy predkosciach rzedu 20kmh jak i 120kmh, wymiana wszystkiego co w zawieszeniu moglo by powodować taki stuk nie przyniosla zadnej roznicy.. moze ktos juz walczyl z czyms podobnym.. tuleje sanek wygladaja na dobre, nie ma na nich grama luzu..pomyslow brak a auto drazni na wiekszych nierównościach, progi zwalniajace powoduja szczękościsk ?

Cisnienie paliwa 4 bary stoi na wolnych i na przegazówce do odcinki na postoju, tak samo na drodze z butem w podłodze