Otrzymuję te same informacje co SylwiaG i również akcja serwisowa blokuje mi naprawę innego podzespołu. Dochodzi do sytuacji, w której aby naprawić auto na gwarancji i móc korzystać z auta muszę podpisać pismo dot. odebrania go na własne ryzyko. Otrzymanie samochodu zastępczego również nie jest zapewnione ze względu na ogromną skalę akcji serwisowej. Trochę tego nie rozumiem - to nie ma części naprawczych do akcji, ale wydawane są samochody zastępcze w związku z akcją? W takim razie dlaczego samochody nie są przygotowane dla wszystkich dotkniętych problemem..