Witam.
Problem pojega na tym że 3 dni temu ni stąd ni z owąd pojawiły się przedmuchy przy dodawaniu gazu jakby z 2.4 zrobiło się 4.2v8 i to w dieslu. Mocy nie traci a jak wkrece go na jałowym do 5.5tys to na końcu aż jest krótki dźwięk dzwonienia.
I teraz pytanie. Co się dzieje? Czy może być to coś z katalizatorem?