Witam. Od tygodnia mam problem z akumulatorem. W nocy coś mi go rozładowuje do zera. Na komputerze nie pokazuje żadnych innych błędów prócz tych o niskim napięciu. Po naładowaniu akumulatora i skasowaniu tych błędów innych nie pokazuje. Po sprawdzeniu miernikiem przy zamkniętym samochodzie pobór prądu znikomy. Coś w nocy musi się załączać i pobierać prąd...tylko pytanie co to może być?