Witam! Dzisiaj postanowilem oddac samochod do mechanika, ktory wymieni mi rozrzad ( przed wymiana zrobilem dokladnie wszystkemu zdjecia, aby nie bylo zadnego problemu, tzn jakies zarysowania czy cos). I mam pewne obawy bo jak wiadomo wczytalem na internecie, ze jednak mechanik cos moze pojebac. Jak wiadomo bede ubiegal sie o paragon, oraz wszystkie daty, na jakich KM byl robiony rozrzad.
Teraz pytanie:
1. Co zrobic w przypadku kiedy cos sie sp***doli? np. przejade 2 tys KM i pierd**nie? Bo wiadomo, ze jak cos zj**ie mechanik to co zrobic?
Mam tez drugie pytanie nie zwiazane z wymiana rozrzadu:
2. Gdy puszczam leciutko sprzeglo rosna mi minimalnie obroty, co to moze byc? Mam sie czego obawiac?