Witam. Jestem po swapie bose (stage 1 przód pod radio tył pod wzmacniacz) i tu moje pytanie. Czy ktoś spotkał się ze specyficznym pikaniem? Ten specyficzny że tak powiem "biiip" występuje jedynie gdy depnę mocniej i auto straci trakcję. Czyli na przykład jadę i jest oblodzona nawierzchnia i po dodaniu gazu auto przemieli w miejscu to z automatu pojawia się ten specyficzny dźwięk i jedynie z tylnich głośników która są podpięte pod wzmacniacz. Ktoś tak miał i rozwiązał ten problem? Może któreś z nie podpiętych przewodów z wiązki bose trzema zmostkować?