Coś kapało mi z gniazda sanek tam gdzie zamocowany jest banan. Przetrzepali każde miejsce włącznie z próbą ciśnienia układu chłodzenia i nic. Auto jak stało nawet po odpaleniu sucho. Po przejechaniu dystansu spieniony płyn, olej z tuleji banana..ASO Lubin sterdziło wyciek z wahacza
Też mnie to rozśmieszyło, ale zacząłem szukać i faktycznie są tuleje gumowe i hydro. Dwa razy mi trzepali komorę i żadnego śladu wyciekającego czegoś nie stwierdzili tylko wahacz. Na powrocie sucho.
Nawet zaprosili mnie pod podnośnik i faktycznie, ruszając wahaczem coś si pieniło. Wszystko wokół suche.
Czy spotkał się ktoś z hydrołożyskiem w wahaczu Banan?
Pomoże mi ktoś, jaki jest numer wahacza banana Lemforder. Na all..ro znalazłem jede numer 13676 02 ale w opisie pasuje do a4 b5 i a4 b6 a podobno różnią się.