Gdy włączam auto to kontrolka świec zaraz gaśnie, prąd do nich nie dochodzi. Gdy odłączę czujnik temperatury płynu chłodzącego to wtedy świece grzeją. Mechanik powiedział ze będą grzać poniżej 5 stopni dopiero ale dziś były 3 stopnie a i tak nie grzały i auto miało ciężko zapalić. Co to może być za przyczyna?
Problem jest następujący, świece nie grzeją, kontrolka się zapala i po chwili gaśnie, jak odłączę czujnik temperatury płynu chłodzącego to wtedy grzeją. Rano jest bardzo ciężko odpalić. Czemu tak jest?