Wiem. Fazatory czy inaczej mówiąc nastawniki są po dwa na każdej głowicy i po złożeniu tej prawej głowicy i odpaleniu auta chodzil tragicznie tzn strasznie nie równo i coś cykalo tak jakby z kolektora ssącego no i był błąd coś od strony wydechu lecz nie pamiętam dokładnie jaki. Zdemontowalem jeszcze raz pokrywę i przełożyłem te fazatory miejscami czyli z wydechu na ssący i odwrotnie i zauważyłem różnice bo silnik zaczął ciszej chodzić no i nie było już tego cykania z kolektora. Po tej zmianie miejsc wywala teraz błąd na ssącym i na zimnym silniku potrafi nieraz strzelić tak jakby dolot a jak się zagrożenie to jest dużo lepiej. Fazatory zamówione i się zobaczy.