Skocz do zawartości

ebis

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O ebis

Informacje

  • Imię
    Mariusz
  • Miasto
    Kraków

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2003
  • Silnik
    1.6
  • Kod silnika
    ALZ
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB

Osiągnięcia ebis

0

Reputacja

  1. ebis

    A4 B6 1.6 ALZ remont silnika

    Dzięki Krzysztof za odpowiedz i to zdjęcie. Jak długo już jeździsz po remoncie i ile km? Druga sprawa czy byłbyś w stanie mi napisać co dokładnie krok po kroku naprawiłeś i wymieniłeś podczas tego remontu? Myślę, że to może pomóc wielu osobą z tym silnikiem. Jeśli chodzi o ten trójnik z tym o-ringiem to już go wymieniłem a płynu ubywa przez uszczelkę pod głowicą bo miałem robiony test. Co do sondy lambda to jakiś czas świecił się check teraz już się nie świeci ale jak stoi na wolnych obrotach to mocno czuć benzyne. Dodatkowo dzisiaj przed odpaleniem sprawdziłem poziom oleju i czuć benzyne też w oleju. Co do rementu i owalizacji cylindrów właśnie tego rozwiercania i honowania się obawiam czy ktoś dobrze to zrobi. Czy jak robiłeś u siebie remont to honowałeś to ręczną honownicą? Pierwszy raz mam remont silnika więc nie jestem pewien ale zapytam czy jak by wyszła owalizacja cylindrów to zamiast rozwiercać i honować nie mógłbym kupić bloku z cylindrami i podmienić? Myślę, że pewnie przy takiej podmianie należałoby planować blok.
  2. ebis

    A4 B6 1.6 ALZ remont silnika

    Cześć jestem nowy na forum więc jeszcze raz witam wszystkich. Mam problem z moim Audi A4 B6 1.6 MPI z uszczelką pod głowicą i ubywającym olejem. Samochód mam od 2 ,5 roku ale napiszę chronologicznie bo myślę, że to ważne. Od 2 lat co 3 a teraz już co 2 tys. km muszę dolewać 1l oleju podobno nie jest to jakiś straszny wynik więc dolewałem i jeździłem. W październiku 2021 przed wymianą oleju postanowiłem zrobić płukankę naftą uniwersalną licząc, że zmniejszy się pobór oleju. Ciężko stwierdzić czy zabieg pomógł bo dopiero w tym tygodniu zaświecił się olej od wymiany czyli przejechałem 2200km. Podczas wymiany wlałem 3,5 l (maksimum na bagnecie). Płukankę zrobiłem przez cylindry. Zaobserwowałem, że szczelny tak dobrze jest tylko 4 cylinder bo po obróceniu wałem wylała się nafta tylko na 4 cylindrze a w pozostałych spłynęła. Miesiąc temu zaczął się problem najpierw z ubywającym płynem chłodniczym a później z ogrzewaniem. Mechanik wymienił gumowy króciec między silnikiem a grodzią bo podobno był sparciały i kazał obserwować czy płyn będzie ubywał. Niestety płyn ubywał więc pojechałem do innego mechanika na test uszczelki pod głowicą. Na rozgrzanym silniku mechanik sprawdził szczelność całego układu oraz zrobił test uszczelki pod głowicą i stwierdził, że jest ok. Ale gdy odchodził to akurat podniósł się duży bąbel w zbiorniczku wyrównawczym z płynem i się wylał. Co go zastanowiło i ponownie wykonał test trzymając już dłużej tester i po chwili znowu bąble w zbiorniczku i płyn reakcyjny zmienił kolor na żółty więc to jednak uszczelka. Dodatkowo na ściankach zbiorniczka widać wytrącające się czarne plamki. Od zalania płynu do maksimum ubywa go do minimum po przejechaniu 150km tylko nie na raz bo dziennie robię 30 km. Tutaj takie moje pytanie bo widzę, że opinie mechaników są podzielone więc pomyślałem, że zapytam osoby bardziej doświadczone. Czy warto remontować ten silnik? Podobno jest ryzyko, że pierścienie mogą się nie przyjąć jeśli będzie owalizacja tulei a nie wiadomo ile tak dokładnie ma przejechane i czy to nie jest złom. Dodatkowo jest ryzyko, że jeśli to uszczelka pod głowicą to płyn dostaje się na cylinder i powoli powoduje jego korozje bo jednak jeszcze trochę jeżdżę tym autem. Silnik na liczniku ma 225 tys. km był sprowadzony z DE na zamówienie u poleconej osoby. Cały samochód wygląda dobrze i nie ma z nim jakiś problemów mechanicznych czy blacharskich po za tym silnikiem. Niestety coraz częściej słyszę, że chyba nie ma tyle na liczniku bo ostatnio musiałem wymienić też szczotki alternatora, który powinien dłużej wytrzymać. Niektórzy twierdzą, że lepiej zrobić przekładkę i kupić jakąś używkę. Jestem w stanie w to pójść bo nawet może wyjdzie taniej. Tylko kupno silnika z palety myślę, że jest sporym ryzykiem dlatego wolałbym z jakiegoś rozbitka, którego mógłbym odpalić. Tylko gdzie w promieniu 200 km od Krakowa kupić taki pewny silnik? Wiem, że te auta mają już po 20 lat więc nie ma się co spodziewać cudów dlatego gdybym kupił nawet taki silnik na przekładkę to profilaktycznie bym wymienił uszczelkę pod głowicą i dał ją do splanowania. A może istnieje możliwość kupna takiego silnika po remoncie z gwarancją. Za wszelkie wskazówki będę bardzo wdzięczny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...