witam ;P
mam pasacika 1.8t 2003r LPG
problem jest taki ze po rozgrzaniu obroty leca na 1700 1100 dochodzi do 2tys potem spada i tak w kolko...
wymieniony przeplywomiesz...swiece i nie mam pojecia co sie dzieje...autko nie szarpie podczas jazdy nie ma spadku mocy...
tylko ze obroty wariuja...hm...wywala mi wypadanie zaplonów na 1 i 2 wczesniej bylo na 3 i 4 ;P
nie mam juz sily... co tutaj zdzialac...moze ma ktos pomysl? dzis byl pod vagiem i nie ma bledów ale jak ujechalem kawalek problem powrocil pommimo zalozonych nowych swiec...