Cześć! Mam dziwne zachowanie auta. Audi a4 b7 2.0 TDI 140km 2006r. Zdarzyło mi się to 2 razy, ale kompletnie nie wiem o co może chodzić. A mianowicie, jechałem sobie z Rybnika do Raciborza, wszystko super. Zaparkowałem auto poszedłem na spacer (1,5h) wraca chce odpalić i nic. Kręci kręci obroty podskakują do 400 500, ale nic. Jedna druga trzecia czwarta próba i nic. Wyszedłem z auta zapalić papierosa wchodzę z powrotem i odpala od strzała. I potem już za każdym razem ok. Dodam, że taka sytuacja miała miejsce 2 razy. Autko mam 5 miesięcy. Rozrusznik regenerowany. Zero błędów na komputerze. Ktoś coś gdzie pokombinować?