SzymexTobi

Witam wszystkich. Mam problem w swoim aucie z nieszczęsnym adblue, auto posiadam od trzech lat, do tej pory tylko raz wyświetlił mi się komunikat o odliczaniu do 1000 km, było to w czasie podróży. Zostało mi wtedy do domu jakieś 200 km po czym komunikat zgasł sobie sam po przejechaniu nie całych 150 km od tamtej pory błąd się nie pojawiał był spokój przez jakiś rok czasu. Pewnego razu niestety dopadł mnie znowu, zrobiłem jakieś 600 km bo myślałem, że może będzie taka sytuacja, że zniknie w końcu ponownie sam tak jak za pierwszym razem, zacząłem się martwić, miałem tester diagnostyczny z autoxscan po zrobieniu skanowania wyświetlił się tylko jeden błąd o oznaczeniu : P204F00 - działanie układu dodatków paliwowych - 1 rząd. Błąd udało się usunąć, od tamtej pory się nie pojawiał w testerze diagnostycznym natomiast komunikat nadal widniał między zegarami i sobie odliczał, adblue zawsze w zbiorniku i dolewane na czas zazwyczaj z bańki. Brat posiada busa kiedyś miał problem z adblue i po diagnostyce wyszło, że czujnik nox wali jakimiś błędami wymienił i jak odjął i tak pomyśleliśmy, że możliwe, że u mnie coś z nim nie tak, ale żadnych błędów u mnie więcej nie pokazywało, nie wiedziałem jak go sprawdzić z tych wartości itp. więc nie chciałem go wymieniać w ciemno bo to wysoki koszt, no to postanowiłem umówić się do ASO na diagnostykę żeby mnie na coś przynajmniej nakierowali, no i okazało się po ich diagnozie, że do wymiany jest u mnie czujnix noxa, myślę super wiadomo o co chodzi działam, zamienię i powinno być wszystko git, Pan z ASO powiedział, że po wymianie i przejechaniu do 50 km powinien się sam on zaadopotować, jak to nox nie należy do tanich, popatrzyłem na allegro pyk jest akurat jeden o takich samych numerach jak mój w super stanie ORYGINALNY ale używany za 600ZŁ zł niby odkręcony z jakiejś A5 o przebiegu 16 km nawet z tym samym silnikiem, Pan z ASO odradzał zamienników bo lubią nie działać, kupiłem zamówiłem faktycznie wygląda jak nowy, wymieniłem przejechałem już chyba ze 150 km na nim, błąd dalej nie znika dalej sobie odlicza, adblue uzupełnione, wiadomo gdzieś tam przed wymianą noxa jeszcze musiałem się poruszać się autem, chodź starałem się go nie ruszać, tylko wtedy kiedy musiałem naprawdę gdzieś pilnie podjechać i tak oto zostało mi teraz 70 km dystansu na tym odliczaniu, zakupiłem sobie nawet VCDS myśląc, że coś jeszcze zdziałam, w razie czego jak coś to go posiadam, może w jakiś sposób sprawdzić jeszcze teraz tego nowego używanego noxa którego kupiłem przez tego VCDS-A może sprzedał mi tak naprawdę uszkodzonego, chodź gostek na allegro dużo samych dobrych opinii, sam przez tel zaprzeczał, że sprawny, mogę wkleić auto scan-a z VCDS-A jeśli miało by to w jakiś sposób pomóc w rozwiązaniu co jest nie tak, teraz zostaje z małym dystansem bo mogę zrobić 70km czyli jestem w czarnej d**** co prawda zostawiłem to żeby w razie czego gdzieś podjechać, czytałem, że te noxy nawet się adpotują do 300 km ale ile w tym prawdy ? podobno też dostaje się wilgoć do tych sterowników koło zbiornika adblue, ale też gdzieś wyczytałem, że raczej to dotyczy B9. Już tak niestety zleciało z miesiąc z hakiem a problem dalej nie rozwiązany, fura stoi i się kurzy na szczęście jeszcze jest auto żony w razie czego, z góry wielkie dzięki Wam wszystkim za każde nakierowanie i pomoc co by mogło być nie tak, co i gdzie jak szukać, może uda się to jakoś rozwiązać wspólnie, pozdrawiam ps.posiadam VCDS. robiłem też te procedury podczas jazdy, powtarzałem parę razy ale nic to nie dało. Jeśli to zły dział do opisania takiego problemu to z góry przepraszam jestem tu nowy. Szymon

Witam wszystkich 🙂