Dzień dobry wszystkim. Jest to moje pierwsze Audi. Przewaga dzięki technice - Miłość jest cierpieniem. Kupiłem ją w połowie 2021 roku. Szukałem oczywiście samochodu ekonomicznego do przemieszczania się z punktu A do punktu B, więc wybór padł jw. w wersji hybrydowej (benzyna z gazem). Założenie było proste, że z samochodem nie będę nic robił. Trwałem w swoim postanowieniu około tygodnia czasu po czym do samochodu trafiły r18 8j et35. Już mi się spodobała mówię "elegancko koniec modyfikacji". Po następnie po miesiącu wleciał gwint, i hamulce na przód 320. Nie oszukując już samego siebie, zdecydowałem się na downpipe(z czysto pragmatycznego podejścia, po co mi katalizator? Żeby mi ukradli?), jakoże DV było zepsute, to założyłem jakiegoś ProPerfecta, który leżał mi w garażu i wpadł program. Jaki? Nie wiem, oddałem koledze który pisze mapy do BMW. Jak oddał jedzie bardzo przyjemnie, nie hamowane - więc moc 150Km. Środek przestał mi się podobać, gdyż była to podstawowa wersja, założyłem czarne pół skóry (wersja z pompowanymi lędźwiami i wysówanym tym pod uda - nie znam się) i trójramienna kierownica. Ostatnio wymieniłem reflektory przednie, na Depo. Tak wiem. Nieważne. Świecą ładnie, wyglądają dobrze mi nic więcej nie potrzeba. Stare były brzydkie i świeciły we wszystkie kierunki świata tylko nie na drogę. Przy okazji wymiany sprzęgła, pokusiłem się na kewlarowa tarcze i nowe koło dwumasowe. Rzeczy eksploatacyjne wymieniane na bieżąco. Przez czas odkąd ja posiadam oczywiście całe kompletne zawieszenie przód i tył wymienione na nowe. Dzisiaj założyłem przednie fotele z a5 coupé. Samochodu używam codziennie i jeżdżę nim wszędzie. Nie jest to żaden projekt i nic z tych rzeczy. Zdjęcia chronologicznie od kupna do dnia dzisiejszego. Niestety schodzi Klar i muszę z tym walczyć. Takie o niepognite wozidełko pozdrawiam!