Cześć, auto zimuje w garażu, chciałem przez ten czas który stoi ponaprawiać pierdoły które nie zrobiłem przez sezon min. wtyczkę od przepływomierza bo była połamana i okazało się, że kabel który wychodzi z pinu nr 2 jest stopiony po całej długości. Chciałem zobaczyć dokąd ale wiązka schodzi w dół i tam już nie mam dostępu, postanowiłem zobaczyć czy dochodzi do sterownika, odpinam od niego obie wtyczki i są w jednej popalone piny a sterownik śmierdzi spalenizną. Ogólnie auto odpala bez problemu ale po chwili jest w garażu jest siwo i wali spalinami, bo nie widzi przepływki. Czego to wina, że cały przewód się stopił tak, że miejscami nie ma izolacji i widać samą miedź a wtyczka od ecu jest przykopcona ? Kupiłem kilka metrów tego żółto-zielonego przewodu od przepływki z pinu nr 2 i mógłbym to pociągnąć od nowa a ecu jeśi jest spalony to kupić z immo off, ale czy to się nie powtórzy bo nie wiem czemu tak się stało. Wstawiam kilka zdjęć, jeśli ktoś ma pomysł to bardzo proszę o jakieś wskazówki👏