Skocz do zawartości

sahipp

Pasjonat
  • Postów

    695
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sahipp

  1. przyuczanie krańcowych pozycji ok jest coś takiego... natomiast w praktyce jak coś z szybą nie tak to powodem jest blokowanie się szyby lub jej silniejszy opór w danym momencie i sterownik to wykrywa jako przytrzaśnięcie dłoni dlatego następuje stop i otwarcie szyby... Działa to na zasadzie gdy następuje większy opór szyby to silniczek pobiera większy prąd i sterownik na tej podstawie ocenia że jest przytrzaśnięcie...

     

    można to rozwiązać na dwa sposoby,

    1) na lenia, czyli wyłączyć tą usługę ( nie pamiętam jak się nazywa) minusem jest że zniknie automat zamykający szybę po jednym pstryknięciu - trzeba będzie trzymać cały czas przycisk do pełnego zamknięcia i otwarcia.... 

    2)najpewniej coś jest nie tak i trzeba by otworzyć boczek, a może i nawet wyjąć ramkę z mechanizmem i zobaczyć co jest powodem takiego zachowania. może pęknięty ślizg, może gdzieś uszczelka podwinięta. Trzeba po prostu to zobaczyć... szyba musi chodzić z jednostajnym oporem, jeżeli w którymś momencie będzie on większy sterownik to wykryje jako przytrzaśniecie ręki...

     

    dla przykładu

     

  2. 2 minuty temu, neo82 napisał(a):

    Cześć Jacek.  Wydałoby się ze gos z EKG to jakiś fachowiec , więc sugerowałem się tym co mowi . Jeśli sądzisz inaczej ok. Chciałem tylko napisać ze nie problem dla mnie zakupić to i lać . No nic dziękuję Wszystkim 

    lej terminowo dobry olej zmieniaj filtry i będzie na prawdę ok...

  3. no to ja jestem po przygodzie to się wypowiem.... padła strona pasażera z przodu...

     

    kupiłem nie czytając forum ( według kolegów ori nówka lub ori używka gwarancją sukcesu) zamiennik za 109zł... spasowanie, montaż, wszystkie kołki mocujące, po prostu ideał wszystko jak w ori... po założeniu działanie mechanizmu ideał do tego stopnia że nawet pomyślałem że i kierowcy mimo ze działa to i tak wymienię tak to fajnie chodziło.... szyba pracowała lekko i szybko no ideał.... - popracowało hmm 5.5 miesiąca i pękł ślizg...

     

    wkurzony kupiłem mechanizm valeo ( oczywiście dalej nie czytałem na ten temat nic z forum). za mechanizm zapłaciłem niecałe 300zł...

    sam mechanizm już nie był tak dobrze spasowany względem oryginału czy tego mojego poprzedniego zamiennika.... jedna śruba na szynie do jej mocowania na dole inna niż ori, ale na szczęście była w zestawie pasująca do mechanizmu (inny gwint w mechanizmie)...

    brak mocowań linki (byłem wkurw..... i nic nie kombinowałem i luźne linki u mnie są obecnie ale nic nie lata w drzwiach wiec ok - po prostu zapomniałem o tym by jakoś je przymocować)...

    kołki tego ustrojstwa z kółkiem linki również dramat tzn kiepsko ten element spasowany co się kołkami wkłada przez blachę drzwi a do tego przykręca się od drugiej strony silniczek.... kiepskie spasowanie a kołki nie trzymają tego ustrojstwa... ogólnie po prostu trzeba to włożyć  i dociskać cały czas ręką i dociskając aby nie wypadło wtedy dokręcać silniczek....

     

    no ale ok złożyłem wszystko w całość... po złożeniu hmmm ygyhyhy hmmm o ja pindole... szyba pracowała z wyraźnym mocnym oporem... podczas jazdy góra dół jeden wielki przeraźliwy pisk.... podczas zjazdy szyby na sam dół jakiś nie wiem jak to powiedzieć brzdęk, puknięcie - podejrzewam że przyczyną jest taki śmieszny plastikowy nie wiem ogranicznik na szynie - ori mechanizm ani ten poprzedni zamiennik tego nie miał....

    po jednym dniu szyba zaczęła pracować prawidłowo, piski ustały i opory też... może by rzec że pracuje w miarę ok jedyne co pozostało to przy zjeździe na sam dół szyby pozostało to takie pyknięcie.... generalnie nie jest to coś upierdliwego ale wyobraźnia działa co tak się dzieje he he jak wspominałem to pewnie przez to dołożone plastikowe ustrojstwo które chyba pełni rolę ogranicznika na szynie....

    Jeżeli mechanizm będzie działał bezawaryjnie to te niedogodności które opisałem można wybaczyć... jeżeli natomiast padnie to kupię ori ori nówkę jak koledzy z forum radzili (ponad 500zł)

     

    sama wymiana mechanizmu prosta, wbrew obiegowej opinii ustawienie ramki również banał... jak chcesz to pytaj

  4. jest coś takiego że w czytnik nie zawsze dobrze radzi sobie ze wszystkimi rodzajami płyt... dotyczy to nawet sprzętu komputerowego... musisz zwrócić uwagę jakie płyty czyta dobrze a jakie słabo i ich po prostu unikać... płyty mają opis rw, r+ r- itd itp... do tego dochodzą jeszcze kolory nośników... po prostu wypalaj na takich płytach na jakich odtwarzacz nie robi problemów i jest to zjawisko naturalne...

  5. no to by wychodziło że albo:

     

    -turbo ma zapieczone kierownice - jak to początkowe stadium to autostrada i porządnie przegonić auto, ale z uwagi na ograniczenia i mandaty to nie wiem czy taniej nie rozebrać i wyczyścić... jak pracuje sztanga na turbo?

     

    -nie sprawny n75

     

    -nieszczelność na wężykach ciśnieniowych powiązanych ze sterowaniem, czyli sprawdź wszystkie wężyki na linii turbo zawór n75 czy gdzieś nie ma szczelnśći

  6. to taka zgaduj zgadula, za mało informacji.. ale jeżeli miałbym dać propozycję to podejrzenia skierowałbym na filtr paliwa oraz na termostat na nim, tzn taki termostacik zwany też potocznie zaworkiem który jest na tym filtrze... do niego jest podłączony powrót z pompy i potem powrót do baku... ma on za zadanie wpuszczać niewykorzystane ciepłe paliwo z powrotem do filtra do momentu osiągnięcia odpowiedniej temperatury i dopiero potem puszcza paliwo już bezpośrednio z powrotom do do baku....

     

    ale to zgadywanka tak strzelam z tego co napisałeś

  7. jesteś pewna że świeci się kontrolka trakcji, a nie przypadkiem coś innego podobnego... może przewody sie skończyły które idą ze sterownika do zaworu konta wtrysku... one są charakterystyczne tzn specyficzne bo lubi z nich odpadać izolacja i jak robi się zwarcie do masy czy między nimi to szwankuje sterowanie zaworem konta wtrysku w pompie....

  8. 16 minut temu, jareq2020 napisał(a):

    1200pln z fakturą to bardzo wygórowana cena za wymianę ? Jak oceniasz ? W Łodzi większość sobie tyle krzyczała + - 100 pln, no chyba że pod stołem bez faktury to wołali 800pln.

    ...a to nie doczytałem 1200zł za robociznę to nie dużo, nie mało... ale to co napisałem to tak jest i zadnia nie zmienię.... panuje taki trend że mechanicy coraz śmielej kroją i kroją... a z ta odpowiedzialnością za swoją pracę jest różnie... również przerabiałem cyrk i to nie raz...

     

    ale  śmieszne to jest jak nie które pajace ( nie kwestionuje fachowości) na jutubach się usprawiedliwiają dla czego godzina pracy u nich kosztuje 300zł i mówią o kosztach prowadzenia firmy... no sorry sam prowadzę i śmieszy mnie to... to taki typ pracując 8h/dziennie ma w jeden dzień na taki zus....

  9. 48 minut temu, Langista napisał(a):

    Nie mniej, masz fakturę która stanowi gwarancję na naprawę i części. Licząc nowy komplet sprzęgła za 3500, uszczelniacz 300-400, to samo w skrzyni (o ile była w ogóle potrzeba bo jeszcze nie widziałem aby on puszczał nawet po 600kkm) to masz 4000, za samą robotę 2500 w jeden dzień, to jest dniówka 😅 panowie my chyba wykonujemy swój zawód źle, tu jawny przykład jak należy zarabiać jako mechanik 🤣

    Nie, to jest nasza wina... nas wszystkich... popatrzcie na Jutuby jak to mechanicy kasują jak za zboże tłumacząc się : a bo to komputer musi kupić, to narzędzia (nie którzy chyba cały tabor co miesiąc wymieniają na to wychodzi) itp itd a to śrubka może się ukręcić, a bo to może cos spitolic i na klatę będzie musiał wziąć i naprawić, bo zus drogi i kosztuje majątek (1650zł/mies dla pracodawcy), bo podatki ... ja pindole, a głupole (czyli my) w komentach przyklaskują : cudowna robota no musi tyle kosztować, polaczki tylko narzekają...

     

    kuźwa sam prowadzę firmę i wszelkie wydatki na sprzęt pokrywam sam, nie przerzucam wszystkich kosztów w cenie na klienta, to się fachowo nazywa inwestycja we własną firmę... A jak ktoś się boi że śrubka się ukręci albo coś sie spitoli i już z góry nalicza za to opłaty to niech zmieni zawód...

     

    Takie moje zdanie.... ja jeszcze rozumiem jak ktoś podjedzie współczesnym autem gdzie aby się gdzieś dostać to trzeba troszkę się narobić (taka współczesna motoryzacja) ale zupełnie nie rozumiem jak ktoś podjedzie starym kiblem i podobna czynność która jest prosta, wszystko na wierchu kosztuje tyle samo co we współczesnym aucie....

     

     

  10. Po prostu jedź do ogarniętego tunera który przyrost mocy i momentu ułoży tak co by po trzech szybkich startach wszystko nadal żyło... Polecam Tune Up robiłem u nich nie raz i różnica kolosalna pomiędzy moim autem strojonym u nich, a innymi chipami z allegro rób samorobnymi przez kolegów ,,co się znają,,.... Jedyne co hmm taka plotka do mnie doszła, nie wiem czy to prawda bo ponoć trochę w piórka obrośli, ale tego nie wiem.... Generalnie Robert to facet z mega wiedzą i doświadczeniem.

  11. 2 godziny temu, Langista napisał(a):

    Skoro plik do pobrania jest jako ISO, to musisz utworzyć boot na sd karcie, a zadziała tylko jak już będzie wcześniejsza wersja, która odczyta SD, a to też nie jest pewne.

    no nic wiem już na czym stoję... kusi mnie aby zaryzykować... spróbuje z tym gościem od softów pogadać, chodź mój angielski nie jest perfekcyjny... 

     

    Dziękuje wszystkim za odzew na mój post.

  12. 4 godziny temu, Langista napisał(a):

    Wgrywasz to co dostajesz na maila. Na bank będzie też instrukcja po zakupie.

    nie no to to rozumiem, dosyć proste... zastanawiam się tylko jak to wygląda w przypadku gdybym chciał zastosować nośnik nie CD a zamiast niego SD.... czy trzeba użyć jakiegoś programu tak jak ma to miejsce  w przypadku tworzenia botowalnego usb z systemem tworzonego z iso....?

  13. 32 minuty temu, Muskel1 napisał(a):

    Tak.

    W takim razie dziękuje @Muskel1.... Chyba  rozwiązałeś mój problem i teraz wiem w jakim kierunku iść...

     

    Nie chcę być upierdliwy ale jakbyś jeszcze się wypowiedział czyli soft stąd :

    RNSE.PCBBC.CO.UK

    RNS-E Custom Firmware, VIM, Digital Speedo, SD Card Maps

       nagrywam normalnie kopiuj/wklej na sd czy jakimś programem trzeba np rufus (jak tworzenie botowalnego pendriva do windows) ?

  14. 3 godziny temu, Muskel1 napisał(a):

    Tak i nie. 

    Jeżeli RNS-E ma oryginalny nie modzony soft to gdy napęd jest uszkodzony nic nie wgrasz.

    Jeżeli RNS-E ma wgrany modzony soft, któy pozwala czytać mapy z karty SD, to można aktualizować z karty SD.

     

    troszkę czytałem na ten temat i wiem że po dziś dzień gdy ktoś ma uszkodzone czytniki nie ma możliwości ingerencji w soft, żaden programator nie potrafi sobie poradzić z kośćmi...

     

     

    ...czyli jeżeli dobrze rozumiem, gdy została wcześniej odblokowana możliwość odczytu map z sd to można również instalować soft z sd... czyli dajmy na to modzone iso które robi gość z UK odblokowujące limity sd hc oraz 400utworów do 2000 mógłbym nagrać na sd w takim wariancie?

     

  15. na stronie  jest mowa o nośniku CD.... tak zapytałem bo z drugiej strony wiadomo że te sprzęty maja swoje lata i cholera wie maja prawo napędy Cd być zużyte... i teraz pytanie czy nie działający napęd blokuje możliwość ingerencji w soft radia... Z drugiej strony natkałem się na ogłoszenie sprzedaży RNS E z niesprawnym napędem CD, jednak sprzedający dodaje że ma możliwość wgrania softu (to akurat dotyczy nawigacji która mnie w sumie nie interesuje) i radio będzie czytało mapy z sd....

     

    W związku z tym zastanawiam się czy jest możliwość tylko poprzez Cd (sprzedawca po prostu u siebie podepnie na czas zmiany softu swój napęd) czy jest możliwość wgrywania również z karty sd...

     

    Oczywiście nie mam zamiaru kupować tego przykładowego rns e o którym wspomniałem powyżej tylko biorę po d uwagę że laser ma prawo już nie czytać, a zmiana softu to warunek konieczny jeżeli miałbym wstawiać rns e (zwykłe, bo led trochę za duży wydatek tylko po to aby muzyki słuchać czasem)

  16. Godzinę temu, Langista napisał(a):

    Albo oczekiwały nie wiadomo czego i się przeliczyli.

    no właśnie tak się zastanawiam pod tym kontem... ja wielkich oczekiwań nie mam po prostu radio/player mp3 o przyzwoitym graniu i to wszystko... cudów mi nie trzeba...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...