Skocz do zawartości

skiner

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0

O skiner

  1. TO się dopiero okaże po przejechaniu kilku tyś. kilometrów. Wszystkiego nie przewidzisz niestety, choć na pierwszy rzut oka może być ok. Życzę powodzenia przy eksploatacji nowego silnika i pochwal się jak SWAP wyszedł. Obejrzały dwie osoby - obie twierdzą, że jest w dobrym stanie (nie ma wycieków spod uszczelki, przepalał dobrze, szklanki są sztywne, a krzywki nie mają większych śladów wytarcia). Miejmy nadzieję że to ostatni większy wkład finansowy w autko. Po całym procesie na pewno zamieszczę opis czy były jakieś problemy i czy się oczywiście udało [br]Dopisany: 26 Lipiec 2010, 12:27_________________________________________________Zeszło się oj zeszło... głównie z racji braku czasu ;/ Swap się udał - oczywiście nie bez problemów, ale najważniejsze, że auto znów ożyło... Głównym problem z jakim się zmierzyłem to budowa bloku silnika. Nie zwracając uwagi na jego mocowania omyłkowo kupiłem AFN'a montowanego w poprzek - możliwe że od sharana. Musiałem go niestety wymienić bo nie szło go w żaden sposób adaptować, a nie wiadomo jakiej rzeźby nie chciałem robić. Kolejnym znacznie już mniejszym problemem była miska olejowa która musiała być zamieniona od moje starego ze względu na umieszczony w niej czujnik - chyba temperatury. AFN seryjnie musi mieć go umieszczonego w innym miejscu. Szczegółami były inne sprzęgło wiskotyczne różniące się w zasadzie drobnymi szczegółami. Reszta podeszła raczej bez problemu. Wymieniłem wszystkie uszczelki, podkładki, rozrząd, filtry, przewody układu podciśnienia turbiny itp. Po za zmianą samego słupka silnika założone zostały wtryski od 110km, co praktycznie nie zrobiło żadnej różnicy w spalaniu. Jedynie znacznie zwiększyło kopcenie na nie rozgrzanym silniku w granicach 2,5k obrotów. Po rozgrzaniu jest idealni, zero chmurek puszczanych z wydechu. Auto nabrało dynamiki, przyspieszenie jest bardziej odczuwalne od już wysłużonego AHU 90KM - a może nawet 80 Wszystko było super po przejechaniu jakiś 3-4k kilometrów. Teraz zaś mierze się z kolejnym problemem... mianowicie wentylator od klimy wyje non-stop nie zależnie czy na zewnątrz jest 5 czy 15oC czy też odpalam go z rana w garażu. Z początku podejrzewałem termostat lub jakiś czujnik temperatury, bo i temperatura nie chciała przekroczyć 85oC nawet po ostrym męczeniu silnika po trasie i mieście. Któregoś pięknego dnia wracałem sobie spokojnie ze sklepu, ruszając ze świateł kilka razy mu depnąłem, jadąc dalej spokojnie zauważyłem nagły spadek mocy szczególnie przy wyższych obrotach. Nie czułem doładowania turbiny. Po dojechaniu do garażu, maska w górę, a od strony turbiny mało mnie nie przysmażyło do maski - taki żar buchnął. No i tutaj pytanie czy padnięty któryś z czujników doprowadził do przegrzania się turba? - wg mnie malo prawdopodobne Turbo zwyczajnie z biegiem czasu się skończyło? - jednak to nie tłumaczy chyba jej wysokiej temperatury? Tutaj nie wiem czy pompa olejowa jest jedna i ta sama od smarowania silnika i turba? Możliwe ze padła pompa smarowania turba a wraz z nią turbo? Dodam, że od jakiegoś czasu słychać było wycie turbiny - to nie był nawet ładny świst tylko jakby odrzutowiec startował tyle, że znacznie ciszej. Jakie mogą być potencjalne przyczyny? Nie uśmiecha mi się teraz zmieniać turbiny + reszty osprzętu, chociaż jeśli będę do tego zmuszony to to zrobię od razu zwiększając jej rozmiar wraz z układem podciśnienia itd.
  2. A więc tak... Pojechałem kupić AHU, gość pokazał że te w rządku to AHU, pierwszy sprawdziłem faktycznie AHU, drugi już nie i mam AFN'a ;] słupek jest bez wtrysków - mam rozumieć że swoich nie przełożę? Sprawdzenie i naprawa nie ma większego sensu. Nowy silnik to 1000zł w którego nie muszę wkładać ani złotówki, zaś naprawa o ile byłaby możliwa to nowa uszczelka (ok 200zł), planowanie głowicy (ok 50zł), nowy wałek rozrządu bo ten jest poharatany (koszt nie mam pojęcia, pewnie coś ok 400 ziko), szklanka, zawór, robocizna - przy założeniu że tłok jest ok. Wg. mnie gra nie warta świeczki. Dla świętego spokoju zdejmę sobie głowicę ale już na spokojnie po przekładce. Mechanikiem nie jestem ale ostatnio z czystej ciekawość zacząłem się tym interesować. Zacząłem tez trochę grzebać w turbinie, czyścic sobie doloty, wyrzuciłem katalizator - i wyciągam wnioski że moje prace w silniku działają bez problemowo a mechanicy? wielcy znawcy? wszystko trzeba po nich poprawiać bo sypie się jak dziw** na trasie. Mam jeszcze do Was pytanie czy szklanki lekko je naciskając powinny mieć luz z zaworem? W moim starym silniku po zdjęciu dekla i lekko naciskając na szklankę jest wyczuwalny luz. To normalne wyrobienie się szklanki? W nowym silniku takiego luzu nie mam. Dodam że stary silnik pracował dość głośno.
  3. zgadza się... ale ja zakładając turbo od AHU bez geometrii nic tak naprawdę nie zmienię. W sensie że założę (bo będzie kształtem i przyłączami pasowało) ale nie zmienię zupełnie mocy. Mylę się?
  4. Turbo z AHU jest bez zmiennej geometrii ale porównując obie dmuchawki - konstrukcyjnie wydają się bardzo zbliżone. Wydaje się że mocowania będzie miało to samo. W samochodzie z silnikiem AFN, ori są dodatkowe przewody podciśnienia do zmiany tej geometrii. Jednak jeśli przekładam sam słupek silnika - cała reszta powinna pasować. Specjalistą nie jestem ale analizuję obie konstrukcje - szczegóły wyjdą w praniu.
  5. Powiem szczerze, że na radości mi zbytnio nie zależy. Przeszedłem z tym samochodem już na tyle akcji, że mam go po prostu dość... długo nim nie pojeżdżę (najpóźniej do września-października). Dlatego zabawa w swapy na coś lepszego po prostu mi się nie opłaca. Przy sprzedaży nikt mi za to więcej nie da a co więcej jeśli się połapie to będzie strzelał fochy ze mu nie pasuje. Co do afn'a tak wĸaśnie myślałem. Gdy przełożę turbo z AHU wnioskuję że zwyczajnie nie osiągnę 110KM ale załóżmy będzie ciut więcej niż z 90?
  6. Wyszukiwarka słabo podebrała tematy pod mój problem - albo nie widziałem konkretnych wyników. Po ostatnich przygodach z moją Audi, przyszła pora na pożegnanie się z jej serduszkiem. Po przeoczeniu wymiany szklanek - jedna z nich puściła i jedyne co mi pozostało to SWAP... (zawór spadł na tłok- prawdopodobnie go porysował, głowica również nadaje się pewnie do szlifu. Z racji że przebieg nie jest już pierwszej młodości zdecydowałem się na swap silnika - bo z opinii nawet wynika że taniej mnie wyjdzie) Tu właśnie pojawia się wiele pytań. Jeśli robię już zmianę może warto byłoby się zastanowić nad zmianą z 90KM na choćby 110KM - czego potrzebowałbym po za samym silnikiem? jakie są różnice? komputer musiałbym zmieniać? czy wystarczyłoby go dostroić? Na co warto zwrócić uwagę przy kupnie używanego silnika? Jeśli ktoś posiada jakieś poradniki/artykuły/solucje prosiłbym o zamieszczenie linków.
  7. f*ck! zaczyna mnie tn samochód ostatnio bardzo denerwować. Wczoraj przepłukałem układ prawie dwoma litrami płynu - czekam na efekty, na razie jest ok, pompa ucichła.
  8. Wracając do tematu czyli samej pompy... po przejechaniu ok 2500 km zaczynam się niepokoić bo mam wrażenie że znów zaczynam słyszeć jej wycie ;| czyżby do wymiany był magiel? tylko jak to stwierdzić? Gdy wymieniałem płyn - pod słońce widać było opiłki metalu (mieniący się się jakby brokat), myślałem że te wszystkie czynności załatwią sprawę. Ma ktoś jakieś pomysły/doświadczenie?
  9. Nie, żaden problem... wcześniej trochę WD40 i poszło gładko. Większy problem miałem z wyjęciem katalizatora - rozkręciłem łącznik wydechu w połowie samochodu i wyjąłem katalizator z około metrową rurą odpowiednio przekręcając w komorze silnika. A jak na złość we wtorek jechałem do pracy i jakieś 15-20km przed Radom'iem pękł mi przewód ciśnieniowy od paliwa, silnik zaczął dziwnie szarpać, stanąłem, otwieram machę a tak paliwo tryska na całą komorę silnika xD (4h w plecy, ale dzięki uprzejmości pewnego mechanika i przypadkowego kolegi z A4 udało mi się to w miarę sprawnie załatwić)
  10. heh może po prostu mam małe doświadczenie ale w najbliższym czasie, na pewno będę to nadrabiał [br]Dopisany: 03 Czerwiec 2010, 11:49_________________________________________________Jestem już po zabiegu wymiany pompy... kupiłem używkę ale oryginał z demontażu z a4 b6 1.9 tdi'ka. Pompa wymieniona, płyn wymieniony, całość odpowietrzona śmiga aż miło. Rozebrałem stara pompę (okazała się jakimś no-name'm), w miejscu gdzie kręcą się te łopatki na powierzchni tarcia były wyczuwalne lekkie nierówności oraz nie równy kant tej powierzchni przylegający do odkręconego dekielka (domyślam się że przez owe nierówności pompa zwyczajnie puszczała płyn). Zastanawiam się tylko czemu w pewnym momencie padła ona zupełnie (bo wcześniej wyła). Podczas weekendu dokonałem jeszcze czyszczenia turbiny wraz z całym jej układem, czyszczenia kolektorów, usunięcia kata, wymiana zawieszenia oraz łożyska w prawym kole ale to już na inny topic.
  11. 1. skonsultowałem się ze znajomym - owszem nie ma - tak jak mówisz pompa zasilana jest z obrotów. 2. hmm myślę że nie, ponieważ pompa chodziła okrągły rok, nic nie było luzowane, odkręcane i zmieniane w okół paska i pompy 3. to jest dość prawdopodobne biorąc pod uwagę brak jakiegokolwiek profesjonalizmu w serwisach 4. tylko to już w domowym zaciszu nie tak łatwo. W ten weekend będę działał ze wspomaganiem. Na pewno opisze co i jak jeśli mi się uda.
  12. <br> 1. wymieniona została ze względu na padnięta poprzednia - tak powiedział mi mechanik, w co już teraz co raz mniej wierze. 2. nie mam zielonego pojęcia (mogłoby to zaszkodzić nowej pompie?) 3. płynu nie ubywa, wszędzie jest sucho 4. bąbelków również nie ma (jak rozumiem mogłoby to świadczyć o zapowietrzeniu układu?) Od wczoraj wspomaganie siadło mi już całkowicie, w ogóle go nie mam a kierownicą kręcić muszę jak w traktorze - oburącz wkładając w to nie mało wysiłku a i tak nie zawsze wyrabiam się w pewne zakręty ;D Wyglądało mi to na jakiś bezpiecznik, ale czy w tym układzie jest takowy gdziekolwiek zamontowany? Dodam, że miałem trochę mało wiatru w jednej z opon - po napompowaniu nawet mi było lżej kręcić.
  13. Mam dokładnie ten sam problem. Z tego co udało mi się wyczytać, problem leży w samej pompie. Do maja br. odstawiałem samochód do mechaników 'specy' i innych magików. Co niektórzy umieli tylko stwierdzić że może to być pompa ale oni się nie podejmują. Ale do rzeczy. Z tego co wiem nie oryginalne pompy wspomagania maja tzw 'wadę fabryczna', a na moim przykładzie mogę to chyba potwierdzić ponieważ pompę wymieniałem już dwa razy rok w rok na wiosnę a wsadzano mi tam najtańszą chińszczyznę jako zamiennik. Jako laik i osoba raczkująca dopiero co w tego typu mechanice rozpoznaję tylko pompę KYB której wsadzonej niestety nie mam. Lada dzień kupuję oryginalną używkę i sam kładę się pod samochód żeby ją przełożyć. btw kiedyś jeden z tych mechaniorów pokazywał mi w czym tkwi problem - kazał mi wyczuć palcem nierówność na powierzchni na której chodzą te płytki, stwierdził, że materiał się zużył i wytarł - nie pomyślał jednak by wsadzić inny zamiennik niż ten który wsadził dokładnie rok wcześniej
  14. skiner

    Polecane opony letnie

    Witam, Nie chciałem rozpoczynać nowego wątku a nie znalazłem nic na forum o Firmie opon Syron. Z tego co wyczytałem w necie to podobno dobra, solidna niemiecka firma. Co najważniejsze jednak dość tania. Chciałem spytać ogółu forumowiczów, słyszeliście coś o tej firmie? Warto wybrać ich jakość?
  15. Czy któryś z bardziej doświadczonych forumowiczów mógłby mi mniej-więcej przybliżyć sprawe rozmiaru felg i opon. Posiadam felgi 15" z oponą 195/65, chciałem je wymienić na coś wiekszego np 17" tylko nie wiem dokładnie jakie kupic opony aby średnica całego koła się nie zmieniła a tym samym zmniejszył się profil.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...