Skocz do zawartości

cobrizo

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cobrizo

  1. Piekna Audiczka, nie wiem dlaczego ale wg mnie srebrny kolor jest po prostu boski w A4. Juz zadbana seria robi wrazenie. Wczesniej mialem dwa srebrne auta Passata b5 i merca C-klase to srebrny kolor w nich to byl po prostu kolor dla ludu, bez wyrazu, taki szaro-bury. Tak samo jest w A6, ojciec moj posiada srebrna na 18'' i prezentuje sie dosc miernie w porownaniu do np. czarnej perly. Tak czy inaczej pozdrawiam i gratuluje pieknego auta
  2. Przemyslalem sprawe i dalem sobie spokoj z tymi sprezynami, sprawdzilem wszystko z mechanikiem i doszlismy do wniosku, ze jesli je zaloze to tył bedzie niżej niz teraz jest przód. Pikuś dzieki za Twoja opinie i pomoc.
  3. Nr seryjnego swoich oryginalnych sprezyn niestety nie znam, ale postaram sie dzis dowiedziec. A do goscia juz napisalem maila.
  4. Dzieki za pomoc Pikuś, chyba sie jednak nie zdecyduje na te sprezyny. Nie mam ochoty sie z tym pozniej matolic jesli nie beda pasowaly. Poszukam po prostu do avanta 2.5 tdi, a narazie jezdzi sie bardzo dobrze, wprawdzie nie wyglada to jakos rewelacyjnie, bo d*pa jest jak w terenowie a przod kilka centow nad ziemia
  5. Moje auto to avant 2.5 tdi 2000 rok, oznaczenie silnika to AKN. W tej naklejce z kodami nie moge sie polapac i nie wiem niestety jaki jest kod mojego zawieszenia :/ Sprezyny, ktore mam do kupienia pochodza rowniez z avanta 1.9 tdi 1999. Sa to czarne H&R obnizajace auto o 60 mm.
  6. Jakis czas temu wymienilem seryjne sprężyny na Eibacha (dedykowane do motoru 2.8) plus amorki bilsteina, auto pieknie poszlo w dol, niestety tylko z przodu, bo tylne sprezyny nie pasowaly, byly za waskie. Teraz mam okazje kupic same tylne sprężyny od avanta 1.9 tdi i boje sie, że to znowu nie bedzie pasowalo. Jak myslicie, sa różne?
  7. cobrizo

    sprezyny sportowe

    Jakie to sa sprezyny(firma)? Do jakiego silnika? Nie mozna tak ocenic sprezyn na odleglosc. Podaj linka, jak z allegro, to wtedy bedzie mozna powiedziec cos wiecej.
  8. Mam zakreslone 6-7 lat. Wiec chyba uda sie wyciagnac cos wiecej. Dzieki za pomoc Bratpit. Dobrze by bylo z 5 tys urwac, ale to chyba nierealne :/ [ Dodano: 2006-06-02, 13:43 ] Szkody wycenili na 5 tys, ale bez chlodnicy, bo trzeba to rozebrac, wiec mysle ze bedzie wiecej. Dziekuje wszystkim za pomoc i pozdrawiam.
  9. Przy opcji wycena, jest zakreslone 'TAK' i przy okazji jest zakreslony okres eksploatacji pojazdu. [ Dodano: 2006-06-01, 20:53 ] Zadnej oplaty jednak nie ma, nic wiecej nie jest napisane. Wiec wyglada na to, ze mam ta tansza wersje :/
  10. No wlasnie caly czas sie ludze, ze moze zostanie tej kasy na tyle, ze oddam ojcu za te znizki, ktore polecialy :/ Staram sie myslec pozytywnie, bo tyle co sie dzisiaj nastresowalem to mi z 5 lat przybylo. Pocieszam sie, ze moglo byc duzo gorzej i najwazniejsze, ze nic mi sie nie stalo. Poza tym auto(zderzaki) i tak mialem do malowania, wiec za jednym zamachem sie wszystko zrobi. [ Dodano: 2006-06-01, 20:40 ] Wniosek mam niebieski.
  11. Zaraz po stluczce dzwonilem na infolinie i podalem wszystkie szczegoly dotyczace zaistnialej sytuacji. Po czym pani poinformowala mnie, ze jutro przyjedzie rzeczoznawca obejrzec auto i wycenic szkody (bo tak sobie zazyczylem, nie chcialem tego rozwiazywac bezgotowkowo). Wydaje mi sie, ze mam jednak jakis lepszy wariant autocasco, auto ubezpieczalem na ojca (wiadomo- znizki) i on mi powiedzial, ze ostatnio jak mial stluczke to oddali mu kase tak jak za nowe czesci (nie wiem na ile w tym prawdy, dlatego pytam was o rade). Staram sie jednak byc optymistycznie nastawiony i mam nadzieje, ze jakas kasa po naprawie mi zostanie, chociaz na waciki... [ Dodano: 2006-06-01, 20:31 ] Przejrzalem dokladnie umowe i nic nie moge znalezc na temat opcji garaz i wycena. Jest po prostu ubezpieczenie autocasco i nic wiecej, wydaje mi sie, ze bez kontaktu z ubezpieczajaca nie dojde jaka jest prawda.
  12. Jesli chodzi o robote to nie bedzie problemu, moj serdeczny przyjaciel ma zaklad blacharsko-lakierniczy, wiec jakos sie z nim dogadam. Nie ma go w obecnym momencie, bo wyjechal, a jutro mam wycene auta, stad tez moja prosba do was o oszacowanie strat. Nigdy wczesniej nie mialem zadnej stluczki i nie wiem jak wyglada cala procedura za bardzo. Nie chce zeby mnie oszukali. Czesci znajde na gieldzie. Zastanawia mnie tylko czy pozniej musze przedstawiac rachunki do pzu? Jesli chodzi o rozliczenie to wybralem wycene auta.
  13. A4 jezdze 3 tydzien i niestety dzisiaj spotkal mnie zonk. Wyjezdzalem z podporzadkowanej, popatrzylem w prawo, w lewo bylo wolne. Niestety jakis gamon jechal ponad 100 km/h (w miescie), ciemnym samochodem, bez swiatel i go nie zauwazylem :/ Szarowka byla niezla. A i skrzyzowanie nie za ciekawe jest, dosc czesto tam dochodzi do stluczek. Przyjechala policja, orzekli moja wine. Dostalem mandat 200 zlotych. Zadne tlumaczenie nie pomoglo, moja wina tak czy inaczej, bo chcialem wymusic pierwszenstwo. Straty widac na zalaczonych fotkach. Bardzo was prosze o pomoc w oszacowaniu szkod. Jutro ma przyjechac rzeczoznawca z PZU a wiem, ze oni kantuja na kazdym kroku. Dodam jeszcze, ze auto w ogole nie ma ciagu, ledwo jedzie, podejrzewam ze to chlodnica poszla, chociaz nie widzialem zadnych wyciekow.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...