semi281
-
Postów
111 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Odpowiedzi opublikowane przez semi281
-
-
Padł mi akumulator, żona wyhełdała go do zera, po wymianie na nowy od razu zaświeciła się kontrolka od Air Bagu. Pojechałem do kumpla na kompa żeby skasować błąd lecz nie mógł się połączyć z poduchami. Z silnikiem i ABS-em bez problemu się połączył. Powiedział ze mógł jakiś moduł paść podczas spadku napięcia i dla tego nie można się połączyć. Gdzie go szukać??
Może ktoś wie jak pomóc??
-
Padł mi akumulator, żona wyhełdała go do zera, po wymianie na nowy od razu zaświeciła się kontrolka od Air Bagu. Pojechałem do kumpla na kompa żeby skasować błąd lecz nie mógł się połączyć z poduchami. Z silnikiem i ABS-em bez problemu się połączył. Powiedział ze mógł jakiś moduł paść podczas spadku napięcia i dla tego nie można się połączyć. Gdzie go szukać??
-
skad wiesz ze to one wlasnie tluka?? a moze dolne
a moze skreciles w powietrzu i tuleje poszlu w h.j
a mi poszly sruby w 2 minuty, tyle wlasnie grzalem palnikiem i wybilem jednym uderzeniem
To nie pierwsze zawieszenie tego typu które wymieniałem, więc mi tu nie gdybać.
Po prostu loterią jakie zawieszenie dostaniemy, jednemu się trafi lepsze, drugiemu gorsze. Wracam do regenerowoanych, przynajmniej na nich wiem że ze trzy sezony polatam.
-
W zeszły piątek też się wziąłem za robotę i zacząłem odliczać kilosy na MS-ach. O dziwo śruby na górnych wahaczach poszły gładko, myślałem że się nawalę młotkiem. Ostatnio koledze zmieniałem w pasku to się bujałem cały dzień z jedną stroną, a u siebie poszło obie strony w 4 godziny.
---------- Post dopisany 13-10-2013 at 18:50 ---------- Poprzedni post napisany 26-07-2013 at 14:59 ----------
Zrobiłem ponad trzy tysiące i górne do wywalenia, tłuką jak cholera, szajs jakich mało. Dobrze że sam wymieniałem, bo jeszcze jakbym miał za robotę zapłacić to już całkiem się nie kalkuluje.
-
Młotek dwukilowy i naprzód. Zmieniałem w piątek i też się nastukałem w mocowanie sworznia. Parę uderzeń i sam wyskoczy.
-
w wahaczach jedynie se da wymienic duza tuleje w bananie to male szanse na opchniecie wez wybij tuleje i oddaj na zlom na piwo zarobisz
Są przecież warsztaty które regenerują wahacze.Sworznie też wyciskają. Sam mam zarzucone na prawej stronie regenerowane.
-
Dwa lata temu zmienialiśmy z bratem w Sharanie, żadnej różnicy nie czułem. Kręci sporo kilosów i nie narzeka. W mojej jak mi padnie dwumas to też sztywniaka zarzucam.
-
Olej zgęstniał co nieco i taki efekt się zdarza.
-
Wcześniej kontrolka rezerwy paliwa się zapalała?? Bo jeżeli to tylko brak paliwa, to tak jak kolega wyżej napisał, poluzować przewody na wtryskach i kilka razy pokręcić aż paliwo zacznie z nich wyciekać. Można też zalać filtr paliwowy.
-
:vaglogi:Bez dokładnej diagnostyki to można sobie gdybać tylko.
-
1. Motorynka.
2. Komarek.
3. WSK 125
4. WSK 175
5. MZ 250
6. Maluch.
7. Fiat 125.
8. Łada 2107.
9. Polonez Caro.
10. Audi B3.
11. Audi A4.
-
I ja się dokliknąłem do reszty.
-
Przyczyn może być masę, min. gówniane paliwo, bądź zamulony filtr paliwa.
-
Tu nie ma co filozofować, czapka w górę i nie ma na co czekać. Miałem w zeszłym roku takie same objawy, dwa razy robiłem test na obecność CO2 w płynie i wyniki testu nie były zadowalające, niby cosik wykazało, ale do końca człek pewien nie był. Węże twarde, płyn po przegonieniu auta ubywał, ogrzewanie raz było raz nie, objawy jak u Ciebie. Dodam że jeździłem tak ponad pół roku i nie wydmuchało mi mocniej uszczelki, musiałem po prostu w ciągu tygodnia dolać około 2l płynu i jeździłem dalej, wiosną przerzuciłem si.ę na wodę destylowaną, a w sierpniu zrzuciłem głowicę, przy okazji rozrząd był do wymiany i autko teraz śmiga aż miło.
-
A jak tam z wymianą filtrów, w szczególności chodzi mi tu o filtr paliwa??
-
Pkt 6. Nie rozumiem, przecież nie Ty pierwszy jeździsz autem z napędem na obie osie. Jakoś przecież trzeba sprawdzić hamulce, a badanie odbywa się na rolkach bez wrzuconego biegu, więc co mogło by się stać.
-
Jedynym minusem tej całej operacji było rozszczelnienie klimy po serwisowym odchyleniu chłodnic, ale to konieczne niestety żeby był dostęp do rozrządu.
Pierwsze słyszę, że trzeba rozszczelnić klimę. Robi się to przecież bez problemu bez rozszczelnienia. Chłodnice na przewodach na bok i masz wspaniały dostęp do wszystkiego.
-
Mi obecnie pali 9l/100km, w lecie 5l/100km, według mnie normalne masz spalanie, TDI w zimie jednak żłopie jak zimny.
Bez przesady, codziennie dojeżdżam do pracy w Warszawie 15 km i nawet w te wielkie mrozy mi więcej jak 8 w korkach nie spali. A tu koledze to już naprawdę zassał konkretnie. Przy takiej predkości w trasie nie ma opcji żeby to było normalne, więc mu nie piszcie takich głupot.
-
Badanie płynu na zawartość CO2 w jakimś warsztacie rozwieje wszelkie wątpliwości, koszt około 50 zł. Zastanawiające jest jednak to, że przewody nie twardnieją.
-
uszkodzona zebatka od absu
Dokładnie taki sam objaw miałem.
-
i jest tutaj kilka osób co maja tak jak ja ale z miejsca trzeba pisac ze to żle ze nie prawda itd..
Nooo, myślałem że tylko ja mam zepsuty samochód . Pisałem już wcześniej, po około 12 km spokojnej jazdy łapie 90 stopni i nawet w te duże mrozy utrzymuje temp, chcecie wierzcie chcecie nie.
-
U mnie jest coś takiego, dzisiaj jadąc traskę około 50km, przy obrotach około 2000 dochodzi do 90 na blacie, na klimatronicu 86max, ale wystarczy że odpuszczę gazu to od razu zaczyna spadać, a jak przejeżdżam przez jakąś wioskę na 3 4 biegu to całkiem leci poniżej 80, na postoju wychłodzi się do około 60. Sprawdzałem przewody od chłodnicy to są zimne.
Typowy objaw niesprawnego termostatu, trzeba by było pomyśleć o wymianie, bo przy tych mrozach niedogrzany silnik spali sporo więcej i na pewno na dobre mu nie wyjdzie.
-
w zeszłym roku uzupełnilem swiece zarowe tak aby wszystkie działały niestety mechanik sprawdził je tylko iskrzeniem wiec wymienie chyba wszystkie
Po co chcesz wymieniać, możliwe że są dobre. Wymontuj je i sprawdź na krótko do akumulatora czy są sprawne, nie sztuka stówkę utopić na darmo.
-
Przy sprawnym termostacie nie ma siły aby nie osiągnął 90 stopni. Przy takich mrozach może to zająć silnikowi trochę dłuższy czas, ale powinien osiągnąć i utrzymać. Mi wczoraj dobicie do 90stopni zajęło około 12 km, tylko że w trasie na obrotach delikatnie powyżej 2000.
[A4 AFN] Wyciek paliwa z pompy wtryskowej
w 1.9TDI
Opublikowano · Edytowane przez semi281
Mi na Warszawskiej w Wesołej Zielonej robili, ale zaraz wróciłem z powrotem na warsztat tak silnikiem telepało na wolnych obrotach, pomajstrowali na oko przy nastawniku i jest lepiej, tylko jak się puści na biegu gaz to czasami czuć delikatne szarpania. Wzięli 150 zeta, ale robota nie zrobiona jak trzeba, będę musiał do kogoś jeszcze pewnie pojechać na vaga, żeby mi dawkę paliwa ustawił. Węże pod pompą też ciekły jak z durszlaka.