Witam wszystkich
Nie linczujcie że było bo dużo poczytałem i szukałem ale mój problem nie został rozwiązany dlatego zdecydowałem się napisać.
Na zimnym samochód zaraz po odpaleniu gaśnie, jak sie rozgrzeje pali od kopa. Problem nie występuje latem.Jak odpalam i gazuje go to nie zgaśnie, nieraz słychać było takie jakby strzały z pod maski nie wiem co to było. Na początku jak się nie rozgrzeje falują też obroty tak od 400 do 900 albo potrafi zgasnąć.Byłem ostatnio u mechanika pokasował błędy zaadoptował przepustnice, miałem też uszkodzoną uszczelkę pod klapą zaworową bo świece pływały w oleju. Po wizycie u mechanika wymieniłem te uszczelki założyłem nowe świece i samochód chodził 2 tygodnie w tym czasie był garażowany. 2 tygodnie temu zostawiłem samochód pod blokiem była taka wichura i całą noc padało i się popsuło i znowu jest to samo. Teraz samochód jest garażowany i nadal jest ten problem. Po podpięciu pod VAG są 2 błedy których nie mogę usunąć:
17953 nie znany kod błędu
brak osprzętu/nie związany ze sprzętem,
17967 nie znany kod błędu
brak osprzętu/nie związany ze sprzętem,
Występował jeszcze błąd 1165(coś tam z jednostką sterująca j388) ale ten błąd usuwam.Kożystam z polskiego VAG i VAg-COM(wersja 208 chyba). Przepustnice wyczyściłem jak robię adaptację(kanał 098) to wygląda to tak:
4.400V 3.740V TNF 000 005 TNF 000 090
Throttle Valve Drive Valve Operational Adaptation
Kilka razy tam gdzie 4.400 wyskoczył mi Błąd.Dodam że czujnik temperatury też wymieniałem. Gaz mam sekwencyjny problemów z nim nie mam.
Nie mam już pomysłów może miał ktoś podobny problem?