Witam!
Szukałem trochę na forum ale nic ciekawego nie znalazłem. A otóż gdzieś 3 tygodnie temu padła mi turbosprężarka ( pękła na pół ) więc zgłosiłem się do mojego zaufanego mechanika który oddał ją do renowacji (koszt 1800zł) przy rozsypce turbiny przecięła mi jakiś przewód( nie wiem jaki, koszt 200zł) no i oczywiście 2l oleju ( nie wymieniał całego ponieważ był zalewany olejem 2 tygodnie wcześniej). Nadszedł dzień odbioru auta no i drgania powiedział że turbo musi się dotrzeć, no jak musi to spokojne do domciu i trochę go podocirać no ale po tygodniu i paru wyjazdach do wa-wy( 144km w obie strony) to samo się dzieje. Jestem umówiony z nim na wtorek i chce się mniej więcej dowiedzieć w czym jest problem. A drgania powstają podczas spokojnej jeździe, a na bardziej dynamicznej jeździe wszystko jest ok.
podepniemy go pod vag może coś wykaże. Ale proszę o porady. Dodam jeszcze że mam silnik AJM z chipem.
Pozdrawiam Rafał